1 
Obie drużyny miały szansę na to, aby we wtorek zapewnić sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wyżej w tabeli grupy F sklasyfikowany był Manchester City, który zdobył 9 punktów. Wygrał trzy mecze i przegrał tylko raz: u siebie z Olympique'm Lyon (1:2). Francuski zespół w trzech pozostałych remisował, ale pokazał, że ma patent na mistrzów Anglii.
Zespół z Francji po pierwszej połowie powinien prowadzić co najmniej jednym golem, a gdyby na tablicy wyników było 3:0, to goście nie mogliby mieć pretensji. To było starcie dwóch równych ekip, ale sytuacje podbramkowe potrafili sobie stworzyć tylko miejscowi. Już w 13. minucie Memphis Depay powinien cieszyć się z gola, ale z czterech metrów nie trafił do pustej bramki.
Później dwukrotnie stuprocentowe okazje zmarnował Maxwel Cornet. Najpierw po dograniu ze skrzydła zamiast tylko dostawić nogę i fetować gola, to przyjął piłkę i fatalnie spudłował. Następnie po wrzutce Depay'a efektownie uderzył nożycami, lecz trafił tylko w poprzeczkę. Manchester City nie potrafił niczym odpowiedzieć i pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem.
Iworyjczyk za swoją nieskuteczność zrehabilitował się na początku drugiej połowy. W 55. minucie Cornet dał swojej drużynie prowadzenie. Akcję zainicjował Marcelo, który posłał dalekie podanie w kierunku Depay'a. Ten odegrał na drugie skrzydło do Corneta, który huknął z okolic narożnika pola karnego i nie dał Edersonowi szans na skuteczną interwencję.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Stracony gol podziałał na gości niczym płachta na byka. Mistrzowie Anglii rzucili się do ataków i po kilku minutach doprowadzili do wyrównania. Po wrzutce z rzutu rożnego piłkę przedłużył David Silva. Wykorzystał to Aymeric Laporte, który strzałem głową pokonał bramkarza. Po chwili mogło być 2:1 dla gości, ale uderzenie Leroy'a Sane z problemami obronił Anthony Lopes. Golkiper zatrzymał piłkę na linii bramkowej.
Manchester City rzucił się do ataków i zepchnął przeciwników do defensywy. Jednak to Olympique Lyon cieszył się z gola. W 81. minucie Depay uruchomił podaniem Corneta, ten wykorzystał niefrasobliwość stoperów rywali, ruszył z piłkę i wygrał pojedynek z Edersonem. Odpowiedź Obywateli była błyskawiczna. Po dośrodkowaniu Riyada Mahreza z rzutu wolnego strzałem głową bramkarza pokonał Sergio Aguero.
W końcówce już nikt nie podkręcał tempa. Remis dał awans Manchesterowi City do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Francuski zespół był blisko wywalczenia sobie przepustki do dalszej gry w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Szachtar Donieck pokonał jednak TSG 1899 Hoffenheim i to właśnie z mistrzami Ukrainy Olympique będzie rywalizował o awans.
Olympique Lyon - Manchester City 2:2 (0:0)
1:0 - Maxwell Cornet 55'
1:1 - Aymeric Laporte 62'
2:1 - Maxwell Cornet 81'
2:2 - Sergio Aguero 83'
Składy:
Olympique Lyon: Anthony Lopes - Jason Denayer, Marcelo, Fernando Marcal - Rafael (74' Kenny Tete), Tanguy Ndombele, Houssem Aouar, Ferland Mendy - Maxwell Cornet (89' Martin Terrier), Nabil Fekir (85' Bertrand Traore), Memphis Depay.
Manchester City: Ederson - Kyle Walker, John Stones, Aymeric Laporte, Ołeksandr Zinczenko - Riyad Mahrez, Fernandinho, David Silva - Raheem Sterling, Sergio Aguero (90+1 Phil Foden), Leroy Sane (71' Fabian Delph).
Żółte kartki: Ferland Mendy (Olympique Lyon) oraz Fernandinho, Raheem Sterling (Manchester City).
Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy).
Czy Manchester City wygra Ligę Mistrzów? 
