Jose Mourinho show w Manchesterze. Emocjonalne zachowanie Portugalczyka

Getty Images / Jan Kruger / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / Jan Kruger / Na zdjęciu: Jose Mourinho

- To mój 14. sezon w Lidze Mistrzów i po raz 14. moja drużyna zakwalifikowała się do fazy play-off. Gdy mnie tam zabrakło, wygrałem Ligę Europy - odpowiada krytykom Jose Mourinho. Manchester United rzutem na taśmę pokonał Young Boys Berno (1:0).

91 minuta. Akcja Manchesteru United zaczęła się od dogrania Luke'a Shaw'a, które przedłużył Romelu Lukaku. Marouane Fellaini przejął piłkę, obrócił się z nią w polu karnym i zdobył jedyną bramkę w meczu. Jose Mourinho oszalał z radości. Portugalczyk w euforii chwycił koszyk z bidonami i rzucił nim o ziemię. A Czerwone Diabły zapewniły sobie awans do fazy pucharowej.

- Dla tych, którzy mnie kochają oraz statystyków, to mój 14. sezon w Lidze Mistrzów i po raz 14. moja drużyna zakwalifikowała się do fazy play-off. Gdy mnie tam zabrakło, wygrałem Ligę Europy - tłumaczy menedżer Manchesteru United.

Gospodarze przez cały mecz mieli optyczną przewagę. Czerwone Diabły na własne życzenie doprowadziły jednak do nerwowej końcówki. Kapitalne okazje zmarnował między innymi Marcus Rashford.

Okładka gazety The Sun
Okładka gazety The Sun

- Zmarnowaliśmy zbyt wiele kluczowych sytuacji w najważniejszych momentach. To takie spotkanie, w którym szybko strzelony gol zapewnia zupełnie inny przebieg. Mogliśmy za to zapłacić remisem lub nawet porażką - podkreśla Mourinho.

Bohaterem Manchesteru był również David de Gea. W 70. minucie tylko cudowny refleks Hiszpana uchronił gospodarzy przed stratą bramki.

- David miał do wykonania tylko jedną obronę, ale zrobił to fantastycznie. Była to interwencja na miarę najlepszego bramkarza na świecie. David dał nam możliwość wygrania meczu - mówi zachwycony Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)