Nastroje wśród kibiców reprezentacji Polski są bardzo dobre po losowaniu eliminacji mistrzostw Europy. Jerzy Brzęczek stara się jednak nieco ostudzić entuzjazm. - Jest to bardzo wyrównana grupa, w której nie ma potentatów i faworytów, co może być niebezpieczne. Patrząc na inne grupy, można być jednak umiarkowanie zadowolonym z zespołów, którymi obdarzył nas los - powiedział Jerzy Brzęczek w TVP Sport.
Nie da się jednak ukryć, że reprezentacja Polski będzie faworytem do awansu. - Musimy podejść do tego z chłodną głową. Losowanie nie było dla nas najgorsze, ale będą to mecze na styku. Musimy się do nich dobrze przygotować. Eliminacje rozpoczniemy w marcu i razem ze sztabem rozpoczynamy analizy, aby być gotowym do realizacji celu - dodał Brzęczek.
- Naszym celem i marzeniem jest awans na mistrzostwa Europy. Jest to jednak wyrównana grupa i musimy się przygotować na bitwy, które nas czekają. Austria i Izrael to nieobliczalne reprezentacje. Ponadto drużyny z Bałkanów są zawsze niebezpieczne na własnym terenie. Każdy wynik jest możliwy i trzeba być skoncentrowanym od początku eliminacji - ocenił losowanie selekcjoner reprezentacji Polski.
Jerzy Brzęczek w swojej piłkarskiej karierze występował zarówno w Austrii, jak i Izraelu. - Będzie to dla mnie wygodniejsze. Znam trenera Austriaków. Przed losowaniem myślałem, że fajnie byłoby trafić na Austrię - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u
A za co będziesz brał kase do marca??? Za analizy???
Ciągnij swój stołek ile sie da i zgarniaj kase ale durniów z kibiców nie rób