[tag=558]
Cracovia[/tag] w pełni zasłużenie pokonała Lecha Poznań przed własną publicznością i dopisała trzy punkty do swojego dorobku w Lotto Ekstraklasie. Michał Probierz zaskoczył swoimi decyzjami, m.in. wystawiając na prawej pomocy Cornela Rapę, który nominalnie występuje w defensywie.
- Gratuluję zespołowi bardzo dobrej gry. Długo ukrywaliśmy ten skład, nikt nie spodziewał się, że Rapa będzie grał jako prawy pomocnik. W drugiej połowie brakowało nam utrzymania się przy piłce, ale ten zespół powoli się krystalizuje. Cieszy to, że Mateusz (Wdowiak - dop. red.) zdobył ładną bramkę, choć powinniśmy strzelić także kolejne - skomentował szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec był zadowolony z postawy swoich podopiecznych, ale przyznał jednocześnie, że spodziewał się takiej dyspozycji zespołu. - Po meczu ze Śląskiem Wrocław byliśmy krytykowani, ale ja wiedziałem dlaczego tak zagraliśmy i nie martwiłem się. Wiedziałem, że gdy zwodnicy wrócą do gry, nasz środek pola będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Probierz odniósł się również do deklaracji, które wygłosił na początku sezonu. - Zastanawia mnie postawa kibiców, którzy szydzą z moich słów, że chcemy grać o mistrzostwo Polski. To chyba lepiej, gdy trener deklaruje grę o najwyższe cele, a nie o utrzymanie. Prosiłbym o obiektywizm w wielu sytuacjach, warto spojrzeć od tyłu na to, co się wydarzyło.
Trener Pasów podczas konferencji zdradził, że bliski podpisania nowej umowy z zespołem jest strzelec jedynej bramki w niedzielnym meczu, Mateusz Wdowiak. - Wszystko już dogadaliśmy, pozostała jedynie kwestia podpisów - skwitował.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Mourinho nie jest już "special one". "Przestał się rozwijać"