W ostatniej kolejce Bayern Monachium pokonał zgodnie z planem Norymbergę (3:0) na własnym boisku i awansował na trzecie miejsce w tabeli Bundesligi. Strata do liderującej Borussii Dortmund się jednak nie zmieniła i wciąż wynosi dziewięć punktów.
Najlepszym zawodnikiem Bawarczyków w sobotnim meczu był Robert Lewandowski, który dwa razy trafił do siatki i ma już na koncie dziewięć goli w tym sezonie niemieckiej ekstraklasy.
- Nasza strata do Borussii wciąż jest duża. My musimy się jednak skupiać na sobie i naszych zwycięstwach. Po prostu trzeba wygrać wszystko do końca roku. Jeśli utrzymamy dobrą passę, w styczniu będziemy mogli znów spojrzeć na tabelę. To nie koniec - ocenił polski napastnik.
Według naszego rodaka Bayern wreszcie zaczyna grać tak, jak oczekują kibice.
- Złapaliśmy odpowiedni rytm. Wreszcie dobrze prezentujemy się w obronie, przez co możemy częściej atakować. Efekty widać w wynikach - skomentował.
Bayern wygrał swoje trzy ostatnie spotkania. Do końca roku mistrza Niemiec czekają jeszcze trzy mecze - z Hannoverem 96, RB Lipsk i Eintrachtem Frankfurt.
Jeszcze wcześniej przed ekipą Niko Kovaca starcie z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: duże emocje w Moguncji. Gol w końcówce ustalił wynik! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]