To już nie pierwszy raz, kiedy Vincent Kompany łączony jest z transferem do FC Barcelona. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2013 roku, gdy Belg miał złe relacje z menedżerem Roberto Mancinim. Wtedy mógł liczyć także na oferty Realu Madryt czy Bayernu Monachium. Teraz jednak jego wartość jest zdecydowanie mniejsza.
"FC Barcelona analizuje rynek transferowy, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie i załatać dziurę w obronie" - informuje dziennik "AS". Przez wiele tygodni wyłączony z gry będzie Samuel Umtiti, który przebywa obecnie na leczeniu w Katarze. Jeśli zachowawcze metody nie przyniosą żadnego rezultatu, konieczna będzie operacja, która wykluczy go z gry na 3-4 miesiące.
Katalończycy chcą wykorzystać fakt, iż jego kontrakt wygasa już 30 czerwca 2019 roku. "The Citizens" rozpoczęli z nim wstępne rozmowy na temat nowej umowy, jednak do porozumienia jest bardzo daleko. To oznacza, iż już styczniu będzie mógł podpisać kontrakt z dowolnym klubem, który zacznie obowiązywać od pierwszego lipca.
32-letni Kompany nieprzerwanie od 2008 roku jest zawodnikiem Manchesteru City. W przeszłości występował także w Hamburger SV oraz RSC Anderlecht.
Dla Obywateli rozegrał łącznie 346 meczów, w których strzelił 19 bramek oraz zaliczył 11 asyst. Z klubem wygrał 3 mistrzostwa Anglii, 3 Puchary Anglii i 3 Puchary Ligi. Jego rozwój w znacznym stopniu zahamowały jednak liczne kontuzje.
ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović o treningach w Juventusie: Dla młodego chłopaka to coś wyjątkowego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)