26-letni napastnik w minionym sezonie strzelił dla Liverpoolu w sumie 44 bramki (32 w Premier League, 10 w Lidze Mistrzów, jedną w kwal. do LM, jedną w Pucharze Anglii) i zanotował 16 asyst w 52 meczach. Z The Reds zagrał w finale Ligi Mistrzów, natomiast z reprezentacją Egiptu wystąpił na mistrzostwach świata. Na mundialu zdobył dwa gole.
Nic zatem dziwnego, że Mohamed Salah ponownie został wybrany przez "BBC" Piłkarzem Roku w Afryce. - Druga wygrana z rzędu to wspaniałe uczucie. Jestem bardzo zadowolony. W przyszłym roku także chciałbym zwyciężyć - cieszy się Salah w rozmowie z angielską telewizją.
- W 2018 roku było wiele wspaniałych momentów. Spotkanie z Romą na Anfield w półfinale Ligi Mistrzów było niewiarygodnym widowiskiem. W tym sezonie nadal strzelam gole, pomagając Liverpoolowi w zajmowaniu czołowej lokaty w Premier League. To świetne uczucie - mówi Egipcjanin.
Salah to drugi piłkarz w historii, który dwa lata z rzędu został uznany Piłkarzem Roku w Afryce wg "BBC". Wcześniej dokonał tego tylko Jay Jay Okocha (2003-2004).
W tym sezonie Salah wystąpił w 23 spotkaniach Liverpoolu. Strzelił w nich w sumie 13 goli i zanotował pięć asyst.
ZOBACZ WIDEO: Rozstanie Adama Nawałki i reprezentacji Polski błędem? "Nie widać koncepcji Jerzego Brzęczka"