Premier League: bez niespodzianki, Manchester City jak zwykle zwycięski

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Raheem Sterling
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Raheem Sterling

Dziewiąty mecz na swoim stadionie i dziewiąte zwycięstwo Manchesteru City. W 17. kolejce Premier League The Citizens pokonali Everton 3:1, a dubletem popisał się Gabriel Jesus.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4163]

Pep Guardiola[/tag] zdecydował się dać odpocząć kilku swoim piłkarzom. Raheem Sterling usiadł na ławce obok Kevina De Bruyne'a i Sergio Aguero. Ale to nie przeszkadzało The Citizens w przeważaniu na boisku. 70 proc. osiągnęli gospodarze, chociaż z drugiej strony sytuacje strzeleckie nie sypały się jak z rękawa.

Mimo to już w 22. minucie gospodarze prowadzili. Everton źle wyprowadził piłkę z własnego pola karnego i ta szybko trafiła pod nogi Gabriela Jesusa. Płaski strzał pod rękami bramkarza i 1:0 dla The Citizens. Brazylijczyk drugiego gola dołożył tuż po zmianie stron. Znów asystował mu Leroy Sane i Jesus głową z pięciu metrów pokonał bramkarza.

Wydawało się, że ta bramka "pozamiatała" losy spotkania. Everton grał bowiem słabo, praktycznie w ofensywie nie istniał, lecz wrócił do gry w 66. minucie. Z lewej flanki dośrodkował Lucas Digne i Dominic Calvert-Lewin tak uderzył piłkę głową, że ta przetoczyła się jeszcze po głowie Fabian Delpha i zaskoczyła Edersona.

Postronni kibice mogli zacierać ręce, że mecz będzie emocjonujący, ale szybko pożar ugasił Raheem Sterling. Anglik dopiero co pojawił się na murawie, lecz znalazł się tam gdzie powinien. Fernandinho posłał piłkę na piąty metr, gdzie Sterling głową zdobył bramkę. To jego dziewiąte trafienie w Premier League w tym sezonie.

Man City ostatecznie wygrał 3:1, ale mecz nie przejdzie do historii. The Citizens nie rozegrali wielkiego spotkania, lecz to bez problemu wystarczyło, żeby pokonać Everton. Podopieczni Guardioli wrócili na fotel lidera.

Manchester City - Everton 3:1 (1:0)
1:0 - Gabriel Jesus 22'
2:0 - Gabriel Jesus 50'
2:1 - Dominic Calvert-Lewin 66'
3:1 - Raheem Sterling 69'

Składy:

Man City: Ederson - Walker, Otamendi, Laporte, Delph - Fernandinho, Bernardo Silva, Guendogan - Mahrez (75' De Bruyne), Sane (67' Sterling), Jesus.

Everton: Pickford - Coleman (57' Walcott), Mina, Keane, Zouma, Digne - Gomes, Sigurdsson (81' Davies), Bernard (57' Lookman), Calvert-Lewin - Richarlison.

Żółte kartki: Delph (Man City) oraz Digne, Calvert-Lewin (Everton).

Sędzia: Craig Pawson.

ZOBACZ WIDEO: Rok rozczarowań w polskiej piłce. "Lepiej już było"

Komentarze (0)