Najlepszym strzelcem Zagłębia Sosnowiec jest właśnie Vamara Sanogo, który w tym sezonie osiem razy pokonywał bramkarzy rywali. Francuski piłkarz do beniaminka jest wypożyczony z Legii Warszawa i w umowie pomiędzy oboma klubami zawarty jest zapis, który zabrania Sanogo występu w meczu tych drużyn. Możliwy jest on tylko pod jednym warunkiem: Zagłębie musi za to zapłacić.
Trener sosnowieckiego zespołu nie podjął jeszcze decyzji o tym, czy Sanogo zagra z Legią. - Leczył ostatnio uraz i na ten moment jest w składzie na czwartkowy mecz - mówił podczas konferencji prasowej Valdas Ivanauskas. Jak ustalił portal legia.net, Zagłębie za występ swojej gwiazdy w starciu przeciwko Legii będzie musiało zapłacić co najmniej 100 tysięcy złotych.
Przeciwny występu Sanogo jest trener mistrzów Polski. - Moje zdanie jest takie, że zawodnicy wypożyczeni, nie powinni grać przeciwko macierzystym klubom. Francuz może jednak zagrać przeciwko Legii i pozostaje mi uszanować zasady - przyznał Ricardo Sa Pinto.
Sam zawodnik ostatnio leczył kontuzję kostki i nie zagrał w przegranym 0:6 meczu z Lechem Poznań. Na Legię ma być już gotowy, a jego celem jest zdobycie gola przeciwko "Wojskowym". - Jestem piłkarzem Legii, życzę jej jak najlepiej, ale w tym meczu mój priorytet to zdobycie gola, który pomoże mojej obecnej drużynie - stwierdził Sanogo w rozmowie z "Super Expressem".
Mecz pomiędzy Zagłębiem i Legią rozegrany zostanie 20 grudnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:30.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Łukasz Skorupski zatrzymał AC Milan. Bologna nadal ma problem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]