[tag=14697]
Andriej Arszawin[/tag] kilka lat temu był jednym z najlepszych rosyjskich piłkarzy. Dzięki temu został kupiony do Arsenalu i choć przez cztery lata rozegrał tam ponad sto spotkań, to rzadko grał na miarę oczekiwań. Potem wrócił do Rosji, po czym wyjechał do Kazachstanu, gdzie w tym roku zakończył karierę.
Wielu kibiców już zapomniało o 37-latku, ale on właśnie o sobie przypomniał. Do sieci trafił film, który został nagrany w Sankt Petersburgu przed klubem ze striptizem. Rosyjskie media opisały całą historię.
Arszawin podobno całą noc bawił się w klubie dla dorosłych. Pijany wyszedł z niego wczesnym rankiem i nieopodal stał mężczyzna... z koniem. Piłkarz skorzystał z okazji i zafundował sobie przejażdżkę.
Kiedy ludzie robili mu zdjęcia i kręcili filmy, właściciel konia wezwał policję. Mężczyzna wynajmował zwierzę na przejażdżki, ale Arszawin nie chciał zapłacić. Rosjanin jednak zapewnił stróżów prawa, że ureguluje płatność i wszyscy rozeszli się w swoje strony.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Wolfsburg idzie za ciosem! Kolejne zwycięstwo Wilków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
zreszta zawsze mi sie podobal