Szalona noc Arszawina. Pod klubem ze striptizem jeździł na koniu

Kibicom z całego świata przypomniał o sobie Andriej Arszawin. Rosjanin bawił się w nocnym klubie, a potem zafundował sobie przejażdżkę na koniu, po której interweniowała policja.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Andriej Arszawin Expa/Newspix.pl / Norbert Barczyk / Andriej Arszawin
Andriej Arszawin kilka lat temu był jednym z najlepszych rosyjskich piłkarzy. Dzięki temu został kupiony do Arsenalu i choć przez cztery lata rozegrał tam ponad sto spotkań, to rzadko grał na miarę oczekiwań. Potem wrócił do Rosji, po czym wyjechał do Kazachstanu, gdzie w tym roku zakończył karierę.

Wielu kibiców już zapomniało o 37-latku, ale on właśnie o sobie przypomniał. Do sieci trafił film, który został nagrany w Sankt Petersburgu przed klubem ze striptizem. Rosyjskie media opisały całą historię.

Arszawin podobno całą noc bawił się w klubie dla dorosłych. Pijany wyszedł z niego wczesnym rankiem i nieopodal stał mężczyzna... z koniem. Piłkarz skorzystał z okazji i zafundował sobie przejażdżkę.

Kiedy ludzie robili mu zdjęcia i kręcili filmy, właściciel konia wezwał policję. Mężczyzna wynajmował zwierzę na przejażdżki, ale Arszawin nie chciał zapłacić. Rosjanin jednak zapewnił stróżów prawa, że ureguluje płatność i wszyscy rozeszli się w swoje strony.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Wolfsburg idzie za ciosem! Kolejne zwycięstwo Wilków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Arszawin zrobił karierę na miarę oczekiwań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×