Krzysztof Piątek powinien zrezygnować z transferu? "To w jego przypadku bardzo ryzykowne"

Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek wciąż jest liderem klasyfikacji strzelców Serie A i choć zimą barw nie zmieni, to już w następnym okienku może opuścić Genoę i przenieść się do większego klubu. - To bardzo ryzykowne - przestrzega jednak Jan Tomaszewski.

Dyrektor generalny włoskiego klubu Giorgio Perinetti oznajmił niedawno, że w połowie sezonu Polak na pewno nie odejdzie i właśnie w Genui będzie walczył o tytuł króla strzelców (obecnie jest liderem z dorobkiem 13 goli). Za sześć miesięcy temat jednak odżyje i wtedy wszystko jest możliwe.

- Krzysztof Piątek doskonale się wpasował w zespół Genoi, a przecież w reprezentacji nic spektakularnego dotąd nie pokazał. Inna sprawa, że ma pecha, bo wszystkie dobre drużyny grają jedną dziewiątką, a my mamy na tej pozycji Roberta Lewandowskiego. Więc z miejscem w podstawowym składzie kadry jest kiepsko - powiedział WP SportoweFakty Jan Tomaszewski.

Były reprezentant Polski uważa, że jeśli były snajper Cracovii zdecyduje się na zmianę pracodawcy, to może na tym źle wyjść. - Wiadomo, że im głośniej się mówi o polskich piłkarzach, tym lepiej dla naszego futbolu. Mam jednak wątpliwości, czy Piątek wiosną będzie tak samo groźny jak teraz. Jeszcze pół roku temu nikt go nie znał, był we Włoszech całkowicie anonimowym zawodnikiem i nagle zaczął strzelać mnóstwo goli. Teraz będzie już lepiej kryty, bo stał się dla rywali niebezpieczny. Jeśli nadal będzie tak skuteczny, jego wartość wzrośnie i latem Genoa zrobi świetny interes. Życzę mu jak najlepiej, mimo to mam pewne wątpliwości, czy utrzyma tak wysoki poziom - nie kryje Tomaszewski.

W kontekście transferu Piątka wymieniano m. in. Barcelonę, Chelsea czy Napoli. Suma odstępnego miałaby przekroczyć 30 mln euro. - Jeśli pojawi się atrakcyjna oferta, to nie ma piłkarza, który by jej nie przyjął. To samo zresztą dotyczy klubu, który też może zarobić wielkie pieniądze. Na razie wiemy tyle, że zimą raczej nic się nie wydarzy - zakończył były reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Bunt piłkarzy w Manchesterze United. "To wszystko jest bardzo niegrzeczne"

Komentarze (10)
avatar
Robert Rokita
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek jak nastrzela w karierze 700 bramek wtedy będziecie mogli umieszczać jego nazwisko obok nazwiska Króla Messiego.Póki co ,zwyczajnie nie wypada jakiegoś Piatka zestawiać z artystami futbo Czytaj całość
avatar
Jarosław Kowalski
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cała ta sytuacja i sam Piątek trochę przypomina Piechnę, gdzie się nie pojawił to król strzelców a potem raptem " koń zdechł" 
avatar
Artur Podkowiński
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko nie do Bayernu. Tan grają same primabaleriny 
avatar
Rendering
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak miał coś pokazać w reprezentacji, jak go nie wystawiają, jak go wystawili, to strzelił gola i tyle 
avatar
Piotr Maksymowicz
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
kto to jest ten piontek? nie znam typa