Po zakończeniu rundy jesiennej Cillian Sheridan został wystawiony przez białostocki klub na listę transferową, a w poniedziałek rozwiązał mający obowiązywać do końca sezonu kontrakt. Był zawodnikiem Jagiellonii od lutego 2017 roku. Rozegrał dla żółto-czerwonych 62 spotkania, w których strzelił 20 goli, a przy pięciu asystował. Jesienią nie miał pewnego miejsca w składzie: zagrał tylko w 10 z 20 ligowych meczów i zdobył trzy bramki.
Nowy klub Irlandczyka to szósty aktualnie zespół Hyundai A-League. Nowa Zelandia będzie szóstym poza ojczyzną krajem, w którym będzie występował Sheridan: wcześniej grał też w Szkocji, Anglii, Bułgarii, na Cyprze i w Polsce.
Hey @CillianSheridan!
— Wellington Phoenix (@WgtnPhoenixFC) 2 stycznia 2019
Looking good in those black and yellow #Nix colours!#StandUpWithYourNix #CreateHistory #PlayerSigning pic.twitter.com/WNtOVE893e
- Gra w innym kraju i nowe wyzwania z tym związane są dla mnie zawsze pociągające. Śledziłem Hyundai A-League i Wellington Phoenix. Zespół gra atrakcyjnie, a jako piłkarz zawsze chcesz się cieszyć grą. To mnie przekonało - przyznał były zawodnik Jagiellonii.
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co ciekawe, Adrian Mierzejewski, który w minionym sezonie występował w Sydney FC, zdradził, że Irlandczyk był dla nowozelandzkiego klubu opcją rezerwową na wypadek fiaska rozmów ze Zdenkiem Ondraskiem. Gdy Czech wybrał ofertę Dallas FC, na jego miejsce wskoczył Sheridan.
Wskoczyl z lawki rezerwowych za Ondraska
— Adrian Mierzejewski (@adrianmierzej86) 2 stycznia 2019
Od lipca minionego roku zawodnikami klubu z Wellington są Michał Kopczyński i Filip Kurto. Pierwszy został wypożyczony do Phoenix z Legii Warszawa, a drugi trafił tam na zasadzie wolnego transferu po rozstaniu z Rodą JC Kerkrade.