O uruchomieniu klauzuli odstępnego przez przedstawicieli Al-Ittihad poinformowali dziennikarze "Super Expressu". Początkowo klub z Arabii Saudyjskiej oferował 7,5 miliona euro za wykup Serba.
Tą ofertę przebili Chińczycy, którzy położyli na stół 8 milionów euro. Al Ittihad wyrównał tą kwotę, ale szefowie PAOK-u Saloniki i tak żądali za swojego super snajpera 10 milionów euro, czyli tyle ile było wpisane w klauzuli odstępnego.
Dziennikarze "SE" twierdzą, że Aleksandar Prijović uzgodnił już warunki 4,5 letniego kontraktu z Al-Ittihad. W tym czasie, grając w barwach zespołu z Arabii Saudyjskiej, ma zarobić aż 25 milionów euro.
Na samym przejściu Serba z PAOK-u do Al-Ittihad zarobi także Legia Warszawa. Przypomnijmy, że Prijović zanim reprezentował barwy greckiego zespołu występował w drużynie aktualnego mistrza Polski. Przy przejściu napastnika do klubu z Salonik szefowie stołecznej drużyny zagwarantowali sobie 10 procent z kwoty przy kolejnym transferze Serba. Tym samym Legia zarobi około milion euro.
W ekipie z Salonik Prijović przez dwa lata zrobił furorę. Strzelił aż 55 bramek. Tylko w bieżącym sezonie w 27 występach zaliczył 18 trafień.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek bez gola. Genoa zakończyła rok remisem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jak juz ze starszym prijo sobie poradzili przy czym ładnie zarobili
A nie oddawac pilkarza LM za srobki ,za byle oferte
A później tracic pieniądze i pkty w Kazachstanie czy Czytaj całość