Diego Maradona w sobotę (5 stycznia) opuścił klinikę Clinica Olivos w Vicente Lopez (Buenos Aires). Stan zdrowia 58-letniego Argentyńczyka jest dobry. - Dla tych, którzy naprawdę martwili się o mojego tatę, mogę powiedzieć, że ma się dobrze - zdradziła w rozmowie z dziennikarzami córka legendarnego piłkarza, Dalma.
Po wypisaniu ze szpitala Maradona spotkał się z mediami. - Przyszedłem do kliniki jako 58-latek, a wychodzę jako 50-latek. Powodem wizyty było badanie rezonansem magnetycznym. Śmieję się z tego (w sieci pojawiło się wiele spekulacji na temat zdrowia Maradony - przyp. red.). Zawsze mówię to, co myślę. Idioci są jak mrówki, są wszędzie na świecie - ocenił mistrz świata z Argentyną z 1986 r.
Diego Maradona has been released from hospital after being admitted with internal bleeding in his stomach.
— BBC Sport (@BBCSport) 5 stycznia 2019
More: https://t.co/XdSCaTbMGm pic.twitter.com/FSxCon216P
Maradona został przyjęty do kliniki w Buenos Aires w piątek. W trakcie rutynowych badań wykryto u niego krwawienie z żołądka. Gwiazdor został poddany badaniu endoskopowemu, które nie wykazało istotnych odchyleń.
Portal elsalvador.com dowiedział się jednak, że "Boski Diego" w przyszłym tygodniu przejdzie drobny zabieg. Pacjent nie będzie z tego powodu hospitalizowany.
Przypomnijmy, że obecny szkoleniowiec Dorados de Sinaloa z Meksyku od przerwy świątecznej nie pojawił się w klubie. Dziennikarz Luis Ventura w programie "Involucrados" poinformował, że Maradona cierpi na depresję z powodu problemów w życiu osobistym.
ZOBACZ WIDEO Roma wypunktowała rywali. Parma w coraz gorszej sytuacji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]