Puchar Anglii: Hull City nie poradziło sobie bez Kamila Grosickiego

Reuters / Scott Heppell / Na zdjęciu: Kamil Grosicki w barwach Hull City
Reuters / Scott Heppell / Na zdjęciu: Kamil Grosicki w barwach Hull City

Jeszcze na 8 minut przed końcem meczu III rundy Pucharu Anglii Hull City prowadziło na wyjeździe z Millwall. Gospodarze strzelili jednak dwa gole i zwyciężyli 2:1, dzięki czemu grają dalej. Kamil Grosicki nie znalazł się w kadrze na to spotkanie.

Grosicki grał we wszystkich meczach Hull w okresie międzyświątecznym i w niedzielę otrzymał od trenera wolne, podobnie zresztą jak większość czołowych piłkarzy drużyny. Jak się jednak okazało, nie było to dobre posunięcie.

Gospodarze mieli niewielką przewagę od początku starcia, ale żadnej ze stron nie udawało się długo trafić do siatki. Po pierwszej połowie na tablicy wyników był remis 0:0. W drugą część z kolei lepiej weszli goście. Już na samym jej początku bliski gola był Robbie McKenzie. Co jednak nie udało się młodemu pomocnikowi zrobił kilka chwil później Jon Toral, który strzałem w 52. minucie otworzył rezultat.

Millwall zaatakowało po stracie bramki. Ale długo wydawało się, że nie zdoła nic zrobić. George Long bronił bardzo pewnie. Na 8 minut przed końcem zdołał go jednak pokonać Shane Ferguson, a chwilę później ten sam zawodnik przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Hull było w szoku i na odpowiedź zabrakło już czasu.

Millwall FC - Hull City 2:1 (0:0)
0:1 - Jon Toral 52'
1:1 - Shane Ferguson 82'
2:1 - Shane Ferguson 85'

ZOBACZ WIDEO Niespodziewany remis Newcastle. O awansie zdecyduje drugi mecz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)