Jagiellonia Białystok zaczyna przygotowania do rundy wiosennej. Ivan Runje bliski pozostania, pracują nad wzmocnieniami

9 stycznia piłkarze Jagiellonii wznowią treningi. Na razie roszady w kadrze drużyny są niewielkie, ale wkrótce może to się zmienić. Achmat Grozny zabiega bowiem o obu jej skrzydłowych. Wygląda natomiast na to, że w Białymstoku zostanie Ivan Runje.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Ireneusz Mamrot Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Ireneusz Mamrot
Jedna grupa ma iść na badania, druga będzie ćwiczyć w siłowni. Nazajutrz zmiana. Tak będą wyglądać pierwsze dwa dni zajęć piłkarzy Jagiellonii w 2019 roku. W kolejnych białostoczanie mają trenować już w komplecie na własnych obiektach. 13 stycznia wylecą zaś na prawie trzytygodniowe zgrupowanie w tureckim Belek, gdzie zagrają 4 sparingi.

W zespole aktualnych wicemistrzów Polski zachodzą pierwsze zmiany. Na razie tylko małe: pozyskano Andreja Kadleca i rozwiązano umowę z Cillianem Sheridanem. Ponadto 3 zawodników pozostaje na liście transferowej. Ale prawdopodobnie to dopiero początek roszad w kadrze.

Achmat zagiął parol na skrzydłowych

- Żeby tylko na nim jednym się skończyło - zaśmiał się Ireneusz Mamrot zapytany przez nas w listopadzie o to, czy nie boi się straty Przemysława Frankowskiego już zimą. - A poważnie, oczywiście liczę się z tym. Odkąd jestem, to w każdym okienku transferowym on był bliski odejścia. Zawsze ostatecznie zostawał, ale teraz grą w ostatnich meczach reprezentacji pokazał się chyba na tyle dobrze, że będzie ciężko go utrzymać - dodał wówczas trener Jagiellonii.

Ile prób odejścia podejmował już "Franek"? Kibice już dawno stracili rachubę. Latem 2017 roku próbowało go pozyskać francuskie SM Caen, powtórzyło podejście także zimą. Natomiast podczas ostatniego okienka oferty składały m. in. Legia Warszawa, Chicago Fire, Atalanta Bergamo i belgijskie Lokeren. Żaden z tych klubów nie chciał jednak wyłożyć tyle, ile oczekuje się w stolicy Podlasia.

ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"

2 miliony euro - bo o tyle chodzi - nie zamierza też na razie płacić Achmat Grozny. Zespół rosyjskiej Premier Ligi jest mocno zainteresowany 23-latkiem, złożył już pierwszą propozycję. Według naszych informacji chodzi jednak tylko o około 1,2 miliona euro. A taka kwota nie ma szans na akceptację. Szczególnie, że według niektórych doniesień część tego (30-50 proc.) musiałaby zostać oddana Andrzejowi Kucharowi (były właściciel Lechii Gdańsk) oraz Cezaremu Kucharskiemu (były menedżer zawodnika).

Co ciekawe, drużyna z Czeczenii sonduje też pozyskanie innego gracza Jagiellonii, Arvydasa   Novikovasa. I ponoć nie jest nawet jedynym chętnym. - Agent mówił mi, że jest wiele ofert, ale prezes klubu nie chce mnie puścić. Będę więc przygotowywał się do rozgrywek z zespołem, lecz chciałbym spróbować sił na wyższym poziomie - nie ukrywał Litwin w wywiadzie z portalem futbolas.lt.

Czech na razie nie chce, zwrot ws. Runje

On jednak zgody na odejście raczej i tak nie dostanie, bo żółto-czerwoni mają olbrzymie problemy ze skrzydłowymi. Sprowadzeni latem Mile Savković oraz Justas Lasickas jesienią byli tylko tłem dla wyżej wymienionej dwójki i pozostają niewiadomą. Dlatego też po pozyskaniu prawego obrońcy, poszukiwania na bok pomocy stały się priorytetem.

Jednym z kandydatów jest Erik Daniel ze słowackiego MFK Rużemberok. 26-latek ma klauzulę odstępnego w wysokości pół miliona euro. Dotychczas jego klub nie chciał zejść poniżej tej ceny (kilka miesięcy temu od ściany odbiło się KGHM Zagłębie Lubin - przyp. red.), ale teraz prawdopodobnie to zrobi. Kontrakt piłkarza wygasa bowiem już w czerwcu.

Problemem jest jednak to, że Czech nie narzeka na brak zainteresowania i choć był już w Białymstoku (wraz z Kadlecem), to nie udało się go przekonać do transferu. Przynajmniej na razie. - Daniel nie negocjuje w tej chwili kontraktu, jest ze swoim zespołem na przygotowaniach. Ale wszystko jest możliwe. Mogę potwierdzić, że mamy oferty z Polski - powiedział nam agent piłkarza, Michal Holescak.

Ponadto trwają również intensywne prace nad pozyskaniem środkowego obrońcy. W spekulacjach przewija się kilka nazwisk, m. in. Maciej Sadlok. Póki co wiadomo jednak tyle, że nic nie wyszło z negocjacji z Richardem Guzmicsem. - Było zainteresowanie, ale nie dotarliśmy do konkretów - wyjawił agent Węgra na łamach "Nemzeti Sport".

Kibice Jagiellonii nie mają jednak chyba czego żałować. Byłego stopera Wisły Kraków szykowano na następcę Ivana Runje, który miał odejść do Al-Ittihad FC. Ale wszystko wskazuje na to, że Chorwat pozostanie przy Słonecznej. Arabowie długo ociągali się ze złożeniem oficjalnej oferty. Nie potrafili przedstawić gwarancji bankowych, mieli również wątpliwości czy 28-latek wróci do dawnej formy po ostatniej kontuzji. W końcu chyba zrezygnowali i sprowadzili na tą pozycję Manuela da Costę z Istanbul Basaksehir.

Wciąż liczą na Kelemena

Oprócz obrońcy i skrzydłowego, niewykluczone jest również zakontraktowanie nowego ofensywnego pomocnika i bramkarza. W przypadku tej pierwszej pozycji padały nazwiska młodych gwiazd Fortuny I ligi: Juliusza Letniowskiego i Kacpra Kostorza. Jednemu jednak na razie zdecydowanie bliżej do Lecha Poznań, a drugi skłania się ku ofercie Legii. Być może powróci więc temat Kamila Wojtkowskiego z Wisły Kraków.

Poszukiwania golkipera mają zaś związek z prawdopodobnym odejściem Mariana Kelemena. Słowak chce bowiem rozwiązać umowę i wrócić do kraju. W Białymstoku po cichu jednak liczą, że uda się go nakłonić do pozostania na wiosnę.

- Nie wiem, czy jest to ostateczna decyzja. Oby nie. Koniec rundy, koniec roku, święta to jest czas na refleksję i zastanowienie. Mam nadzieję, że właśnie tak było z Marianem i zmienił zdanie, dzięki czemu zobaczymy go na początku naszych przygotowań - powiedział trener Mamrot dla "Przeglądu Sportowego".

Ostateczne rozmowy mają się odbyć w najbliższych dniach. Jeśli zakończą się niepowodzeniem, będzie trzeba znaleźć kogoś nowego. Gdyby się nie udało, wariantem awaryjnym jest odwołanie z wypożyczenia do Wigier Suwałki Damiana Węglarza. Chociaż szkoleniowiec białostoczan nie kryje iż wolałby, aby 22-latek pograł jeszcze regularnie przez te pół roku na boiskach I ligi.

Rundę wiosenną Jagiellonia zainauguruje 8 lutego, meczem z Miedzią w Legnicy.

Najważniejsze punkty planu przygotowań Jagiellonii do rundy wiosennej:

9.01.: powrót z urlopów
9-13.01.: badania (9.-10.) i pierwsze treningi
13.01.: wylot na zgrupowanie w Turcji
23.01.: sparing z Arsenałem Tuła (Rosja)
26.01.: sparing ze Slovanem Liberec (Czechy)
30.01.: sparing z Karpatami Lwów (Ukraina)
31.01.: sparing z Dynamem Moskwa (Rosja)
1.02.: powrót do Polski
4.02.: wznowienie treningów w Białymstoku

Czy Przemysław Frankowski odejdzie z Jagiellonii podczas tego okienka transferowego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×