Mateusz Machaj i Łukasz Burliga rozwiązali kontrakty z Jagiellonią Białystok

Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Mateusz Machaj
Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Mateusz Machaj

Mateusz Machaj i Łukasz Burliga nie są już piłkarzami Jagiellonii Białystok. Obaj zawodnicy porozumieli się z klubem w sprawie rozwiązania umów.

9 stycznia był pierwszym dniem treningów Jagiellonii w 2019 roku. Okazał się także ostatnim dla Mateusza Machaja i Łukasza Burligi, którzy właśnie w środę rozwiązali swoje kontrakty z klubem za porozumieniem stron.

Machaj trafił do Białegostoku przed rozpoczęciem obecnego sezonu na zasadzie transferu definitywnego z Chrobrego Głogów. Nadzieje były spore, gdyż przychodził jako najlepszy strzelec I ligi. Ponadto już w drugim występie strzelił gola, który dał Jadze zwycięstwo w pierwszym spotkaniu II rundy eliminacji Ligi Europy z Rio Ave (1:0). Ale to były tylko miłe złego początki.

Bramka z Portugalczykami okazała się jedyną. Kontuzja odniesiona w sierpniowym starciu z Piastem Gliwice (2:1) sprawiła, że 29-latek stracił formę ze startu rozgrywek, a wkrótce po powrocie również miejsce w podstawowym składzie. Łącznie zagrał 18 meczów dla Jagi.

Po zakończeniu rundy pomocnik białostoczan został wystawiony na listę transferową. Ostatecznie obie strony zdecydowały się jednak rozwiązać obowiązujący jeszcze przez 1,5 roku kontrakt. Nie wiadomo jeszcze gdzie będzie kontynuował karierę. Wśród zainteresowanych jego usługami wymienia się wspomniany wyżej Piast.

Znacznie dłużej graczem Jagiellonii był Burliga. On reprezentował barwy żółto-czerwonych od lutego 2016 roku. W tym czasie rozegrał 84 mecze i strzelił dwa gole, dwukrotnie świętował wicemistrzostwo Polski.

- Rozstaję się z klubem w bardzo dobrej atmosferze. Spędziłem tu trzy lata, z których pozostaną same dobre wspomnienia. Mam jednak swój wiek i chciałbym spróbować swoich sił za granicą. Zawsze chciałem gdzieś wyjechać, zobaczyć inną kulturę czy doświadczyć innego stylu gry, a to jest na to ostatni moment - powiedział Burliga dla oficjalnej strony internetowej klubu.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Liverpool wyeliminowany przez Wolverhampton. Piękny gol Nevesa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: