Powodów takiej sytuacji może być kilka. Najbardziej prawdopodobne są dwie wersje.
Pierwsza z nich zakłada, że Jasmine Lenard nie wytrzymała krytyki pod swoim adresem po tym jak w mocnych słowach napisała o Cristiano Ronaldo. Fani Portugalczyka byli dla celebrytki bezlitośni i być może pod wpływem ich komentarzy kobieta usunęła konto z Twittera.
Druga wersja zakłada, że po prostu konto Brytyjki zostało zbanowane. Na Twitterze już pojawiły się screeny ekranu z wcześniejszych wpisów Lenard na temat muzułmańskich terrorystów. Do tego, jak informuje portal "se.pl" Brytyjka często zamieszczała wpisy rasistowskie i transfobiczne. Nie można zatem wykluczyć, że osobom z Twittera po prostu nie spodobały się takie wpisy Lenard i zbanowały (zawiesiły) konto celebrytki.
O Lenard, która miała romans z Ronaldo 10 lat temu, znów zrobiło się głośno po tym jak mocno skrytykowała swojego byłego kochanka. "To piep*** psychopata i kłamca. Mam zapisanych dziesiątki wiadomości, jakie od niego otrzymałam i które mogą go skompromitować. Mam dosyć milczenia, nie mogę pozwolić, by uszło mu to na sucho" - napisała na Twitterze, jeszcze przed usunięciem konta, Brytyjka.
W ten sposób celebrytka zasugerowała, że jest w stanie pomóc Kathryn Mayordze, która oskarża Portugalczyka o gwałt. Z dokumentów opublikowanych jesienią 2018 roku przez "Der Spiegel" wynika, ze Ronaldo (obecnie piłkarz Juventusu Turyn) zapłacić 375 tys. dolarów Amerykance, by sprawa nie wyszła na jaw. Do rzekomego gwałtu (piłkarz nie przyznaje się do tego) miało dojść w hotelu w Las Vegas w 2009 roku. Przez 9 lat Mayorga milczała, ale później zdecydowała się ujawnić całą sprawę.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Liverpool wyeliminowany przez Wolverhampton. Piękny gol Nevesa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)