18 grudnia ubiegłego roku Jose Mourinho został zwolniony po ponad dwóch latach pracy w Manchesterze United. Klub i kibice oczekiwali licznych sukcesów, ale największym okazało się zwycięstwo w Lidze Europy w 2017 roku. Słabe wyniki w tym sezonie przelały czarę goryczy.
Mourinho długo nie rozpaczał z powodu utraty pracy. Na pocieszenie wynegocjował wielką odprawę za przedwczesne rozwiązanie umowy. Angielski gigant wypłacił mu 15 mln funtów. Dzięki temu "Special One" w każdej chwili może związać się z nowym klubem, ale jest pewien haczyk.
Chodzi o jeden zapis w kontrakcie. Jeżeli Mourinho w ciągu roku znajdzie klub, to nowy pracodawca będzie musiał zapłacić Man Utd 10 mln funtów. Jeżeli będzie to drużyna z Premier League, to wtedy kwota wzrośnie do 15 mln funtów.
"Czerwone Diabły" zatem szybko odzyskają większą część pieniędzy, które wydali na odprawę. Nikt sobie nie wyobraża, że Portugalczyk przez ponad rok będzie bez pracy. Ostatnio wszyscy żyją jego powrotem do Realu Madryt, który staje się coraz bardziej prawdopodobny. Możliwe więc, że to "Królewscy" zapłacą 10 mln funtów.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Angielskiej: Manchester City zdemolował Burton 9:0! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
dla mnie Murinio sie juz nie nadaje na trenera .
wypalil sie i nie potrafi dobrać graczy pod druzyne a robi to pod siebie zmieniajac calość g Czytaj całość
cała Polska płacze z ten knap nie ma pracy może w NBP dostanie posadę.