Tottenham Hotspur może stracić największą gwiazdę. Harry Kane, który z powodu kontuzji nie zagra w najbliższych tygodniach, nie wyobraża sobie, iż nie wystąpi w nowej edycji Ligi Mistrzów. Pierwszeństwo ma oczywiście klub z Londynu, jednak jeśli Koguty nie znajdą się w pierwszej czwórce, Kane będzie chciał odejść z Tottenhamu, ale także z Premier League. Nie chce grać bowiem w innym angielskim zespole.
Według "Don Balon", najmocniej zainteresowany napastnikiem jest Bayern Monachium. Aktualni mistrzowie Niemiec planują dużą rewolucję na letnie okno transferowe. Początkowo zmiany miały nie dotyczyć napastników, gdyż nikt nie wyobraża sobie odejścia Roberta Lewandowskiego, najlepszego zawodnika Bundesligi. Nowe informacje mówią jednak o tym, iż Bawarczycy chcą mieć dwóch wielkich snajperów.
Kane cały czas znajduje się także na celowniku Realu Madryt. Co ciekawe, według styczniowych informacji angielskich mediów, Tottenham zażyczył sobie za napastnika... 350 mln euro. Celowo przedstawiono tak ogromne oczekiwania, by "Królewscy" zdali sobie sprawę, że nie mają żadnych szans na wykupienie Kane'a. Takich pieniędzy nikt w futbolu jeszcze nie zapłacił. Rekord transferowy należy do Neymara, za którego Paris Saint Germain zapłaciło 222 mln euro.
W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach Kane rozegrał 30 meczów, w których strzelił 20 bramek oraz zaliczył 6 asyst.
ZOBACZ WIDEO Sommer zatrzymał Bayer. Zdecydował piękny gol! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kane w Bayernie xD Co za bzdury