Dziennikarze "Kickera" poświęcili historii Jakuba Błaszczykowskiego duży artykuł. 19 stycznia reprezentant Polski po 12 latach znów zagrał w Wiśle Kraków. Doświadczony pomocnik zaangażował się także w ratowanie mającej duże problemy finansowe Białej Gwiazdy i sam zadeklarował, że w Wiśle może grać za darmo. Wcześniej o postawie Polaka pisały media na całym świecie.
"Kuba i chaos w Krakowie" - pisze "Kicker". Niemiecki magazyn dokładnie opisał ostatnie perypetie krakowskiego klubu dotyczące sprzedaży. Dziennikarze "Kickera" poświęcili miejsce Vannie Ly i Matsowi Hartlingowi, którzy pod koniec grudnia podpisali umowę nabycia klubu, ale nie wpłacili 12,2 miliona złotych, które były warunkiem przeprowadzenia transakcji. Zwrócili też uwagę na pomoc zaoferowaną przez byłego prezesa Legii, Bogusława Leśnodorskiego.
Dziennikarze zauważyli, że Błaszczykowski wypełnił obietnicę, jaką złożył fanom w 2007 roku. Wtedy, rozgrywając ostatni mecz w barwach Białej Gwiazdy miał na sobie koszulkę, na której napisane było "jeszcze tu wrócę". Po 12 latach wrócił do Wisły i zagrał w sparingu z Garbarnią Kraków. Od tego czasu minęło 4 256 dni.
Do tego Błaszczykowski udzielił pożyczki klubowi w wysokości 1,33 miliona złotych, co miało pomóc w uregulowaniu zobowiązań wobec zawodników. To jednak kropla w morzu potrzeb, gdyż długi Wisły wynosiły ponad 40 milionów złotych. Klubowi zawieszona została licencja na grę w Lotto Ekstraklasie.
Błaszczykowski był piłkarzem Wisły w latach 2005-07. Zagrał dla niej 62 mecze, strzelił 3 gole i za 3 miliony euro trafił do Borussii Dortmund, gdzie został gwiazdą Bundesligi. Później grał dla Wolfsburga i Fiorentiny. Do krakowskiego klubu przejdzie na zasadzie wolnego transferu.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 100. Jacek Gmoch: Jerzy Brzęczek popełnił ten sam błąd, co Adam Nawałka [3/4]