Oficjalnie: Sławomir Peszko w Wiśle Kraków

Materiały prasowe / Wisła Kraków / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
Materiały prasowe / Wisła Kraków / Na zdjęciu: Sławomir Peszko

Wypożyczenie Sławomira Peszki z Lechii Gdańsk do Wisły Kraków zostało sfinalizowane. 44-krotny reprezentant Polski zameldował się już na zgrupowaniu Białej Gwiazdy w Turcji.

W przerwie zimowej Wisła straciła siedmiu ważnych zawodników, dlatego gdy pojawiła się możliwość pozyskania Sławomira Peszki, przy Reymonta 22 dwa razy się nie zastanawiano. Z inicjatywą wypożyczenia 33-latka wyszli dyrektor sportowy Arkadiusz Głowacki i Marcin Wasilewski, a trener Maciej Stolarczyk nie miał nic przeciwko temu, by tak doświadczony zawodnik dołączył do jego zespołu.

- Cenię sobie tego zawodnika. Uważam, że posiada podobne walory piłkarskie, co Kuba (Błaszczykowski - przyp. red.) i wiem, że umie robić różnicę. Nie ukrywam, że to ciekawy piłkarz. Chciałbym go w drużynie - przyznał trener Wisły rozmowie ze sport.pl.

Sprawy potoczył się błyskawicznie i dwa dni później skrzydłowy pojawił się na zgrupowaniu Wisły w Turcji. W hotelu IC Santai Family Resort w Belek gorąco przywitał go m.in. "Wasyl", z którym zna się jeszcze ze wspólnych występów w Wiśle Płock. Chwilę później krakowski klub oficjalnie poinformował o pozyskaniu Peszki.

44-krotny reprezentant Polski został wypożyczony do końca sezonu By grać przy Reymonta 22, odrzucił oferty z dwóch innych klubów Lotto Ekstraklasy i atrakcyjną finansowo propozycję z Kazachstanu. Dodatkowo zrezygnował z połowy uposażenia, które gwarantuje mu kontrakt z Lechią. Nieoficjalnie mówi się, że zarabiał w Gdańsku 100 tys. zł miesięcznie.

- Sławek ma motywację, by udowodnić wszystkim, że na warunki ekstraklasy nadal jest bardzo dobrym piłkarzem. Zszedł z zarobków o połowę, ja też zrezygnowałem z wynagrodzenia dla agenta. Chcemy pomóc Wiśle, bo taki klub musi grać w ekstraklasie - powiedział nam Tomasz Hajto, który reprezentuje Peszkę jako agent. Więcej o tym TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"

Peszko dołączył do Wisły w piątek wieczorem, więc mało prawdopodobne, by wystąpił w którymś z sobotnich sparingów. Na jego debiut w barwach 13-krotnego mistrza Polski trzeba będzie zaczekać do powrotu krakowian z Turcji. 2 lutego Biała Gwiazda ma zmierzyć z MSK Zilina.

33-latek ma za sobą straconą rundę. Po meczu 1. kolejki z Jagiellonią Białystok został zdyskwalifikowany na trzy miesiące za faul na Arvydasie Novikovasie, a w październiku, po sprzeczce z asystentem Piotra Stokowca, został odsunięty od pierwszej drużyny Lechii i trenował z III-ligowymi rezerwami lidera Lotto Ekstraklasy.

Z drugiej strony wnosi do zespołu trenera Stolarczyka bezcenne doświadczenie. W ekstraklasie rozegrał 236 spotkań, a występował też w niemieckiej Bundeslidze i na jej zapleczu oraz w angielskiej Championship (drugi szczebel rozgrywkowy). W reprezentacji Polski wystąpił 44 razy, jest uczestnikiem Euro 2016 i MŚ 2018.

Po sprowadzeniu Peszki trener Stolarczyk ma w kadrze aż 7 byłych bądź obecnych reprezentantów Polski: Jakuba Błaszczykowskiego (105A), Rafała Boguskiego (6A), Pawła Brożka (38A), Rafała Pietrzaka (2A), Macieja Sadloka (15A) i Marcina Wasilewskiego (60A).

Komentarze (19)
Jagafan...
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napisałem że przelewa lub polewa a nie chleje, można komuś polewać w nocy i nie pić ani grama samemu .....można ? patolu 
avatar
dawidowski21
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może się w Wiśle odbuduje. 
Jagafan...
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Wiśle się nie przelewa........ale jest Sławek profi-specjalist od przelewania 
avatar
smeagol
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro Sławek jest już na zgrupowaniu to zapowiada się ciężka nocka... 
komaneci
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki składak pewnie nie utrzyma się w Ekstraklasie.