W przerwie zimowej Wisła straciła siedmiu ważnych zawodników, dlatego gdy pojawiła się możliwość pozyskania Sławomira Peszki, przy Reymonta 22 dwa razy się nie zastanawiano. Z inicjatywą wypożyczenia 33-latka wyszli dyrektor sportowy Arkadiusz Głowacki i Marcin Wasilewski, a trener Maciej Stolarczyk nie miał nic przeciwko temu, by tak doświadczony zawodnik dołączył do jego zespołu.
- Cenię sobie tego zawodnika. Uważam, że posiada podobne walory piłkarskie, co Kuba (Błaszczykowski - przyp. red.) i wiem, że umie robić różnicę. Nie ukrywam, że to ciekawy piłkarz. Chciałbym go w drużynie - przyznał trener Wisły rozmowie ze sport.pl.
Sprawy potoczył się błyskawicznie i dwa dni później skrzydłowy pojawił się na zgrupowaniu Wisły w Turcji. W hotelu IC Santai Family Resort w Belek gorąco przywitał go m.in. "Wasyl", z którym zna się jeszcze ze wspólnych występów w Wiśle Płock. Chwilę później krakowski klub oficjalnie poinformował o pozyskaniu Peszki.
Sławomir #Peszko jest już na zgrupowaniu @WislaKrakowSA w Turcji pic.twitter.com/eOOxrmVngl
— FotoPyK (@FotoPyK) 25 stycznia 2019
Słowomir Peszko wypożyczony do Wisły Kraków! Zawodnik dołączył do Wiślaków przebywających na zgrupowaniu w Turcji. Witamy!https://t.co/WtLnaCnEwR pic.twitter.com/QlNSzbahpa
— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) 25 stycznia 2019
44-krotny reprezentant Polski został wypożyczony do końca sezonu By grać przy Reymonta 22, odrzucił oferty z dwóch innych klubów Lotto Ekstraklasy i atrakcyjną finansowo propozycję z Kazachstanu. Dodatkowo zrezygnował z połowy uposażenia, które gwarantuje mu kontrakt z Lechią. Nieoficjalnie mówi się, że zarabiał w Gdańsku 100 tys. zł miesięcznie.
- Sławek ma motywację, by udowodnić wszystkim, że na warunki ekstraklasy nadal jest bardzo dobrym piłkarzem. Zszedł z zarobków o połowę, ja też zrezygnowałem z wynagrodzenia dla agenta. Chcemy pomóc Wiśle, bo taki klub musi grać w ekstraklasie - powiedział nam Tomasz Hajto, który reprezentuje Peszkę jako agent. Więcej o tym TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"
Peszko dołączył do Wisły w piątek wieczorem, więc mało prawdopodobne, by wystąpił w którymś z sobotnich sparingów. Na jego debiut w barwach 13-krotnego mistrza Polski trzeba będzie zaczekać do powrotu krakowian z Turcji. 2 lutego Biała Gwiazda ma zmierzyć z MSK Zilina.
33-latek ma za sobą straconą rundę. Po meczu 1. kolejki z Jagiellonią Białystok został zdyskwalifikowany na trzy miesiące za faul na Arvydasie Novikovasie, a w październiku, po sprzeczce z asystentem Piotra Stokowca, został odsunięty od pierwszej drużyny Lechii i trenował z III-ligowymi rezerwami lidera Lotto Ekstraklasy.
Z drugiej strony wnosi do zespołu trenera Stolarczyka bezcenne doświadczenie. W ekstraklasie rozegrał 236 spotkań, a występował też w niemieckiej Bundeslidze i na jej zapleczu oraz w angielskiej Championship (drugi szczebel rozgrywkowy). W reprezentacji Polski wystąpił 44 razy, jest uczestnikiem Euro 2016 i MŚ 2018.
Po sprowadzeniu Peszki trener Stolarczyk ma w kadrze aż 7 byłych bądź obecnych reprezentantów Polski: Jakuba Błaszczykowskiego (105A), Rafała Boguskiego (6A), Pawła Brożka (38A), Rafała Pietrzaka (2A), Macieja Sadloka (15A) i Marcina Wasilewskiego (60A).