Duży ruch w Warcie Poznań. Niespodziewane odejście obrońcy, nowi na testach
Warta coraz aktywniejsza na zimowym rynku transferowym. Beniaminek Fortuna I ligi wzmacnia przede wszystkim ofensywę, ale będzie też szukał obrońcy po niespodziewanym rozstaniu z jednym z piłkarzy.
Od poniedziałku na testach w Warcie przebywa Sebastian Kamiński. 26-latek grał jesienią w Widzewie Łódź. Może występować na prawej obronie bądź prawej pomocy. W najbliższych dniach będzie próbował przekonać do swoich umiejętności trenera Petra Nemca.
Zieloni szukają także następcy Onsorge. - Tutaj konkretów jeszcze nie ma, ale pracujemy nad nimi. Na pewno tę lukę wypełnimy - podkreśla dyrektor sportowy beniaminka Fortuna I ligi, Dawid Frąckowiak.
Tej zimy Warta pozyskała już Michała Jakóbowskiego i Huberta Sobola. Lada chwila umowę może podpisać Michał Żebrakowski. To byłoby drugie wzmocnienie ataku. Petr Nemec chciałby zwiększyć rywalizację w tej formacji, zwłaszcza że Sobol nie dysponuje jeszcze doświadczeniem w futbolu seniorskim, poza tym w ekipie z Drogi Dębińskiej był też sprawdzany na skrzydle.
Piłkarzem Warty nie zostanie Michał Kozajda z Sokoła Kleczew, który doznał kontuzji i na razie nie będzie zdolny do gry. Kontynuowane jest natomiast sprawdzanie Serhija Napołowa. 23-letni ukraiński skrzydłowy (jesienią podstawowy zawodnik Chrobrego Głogów) dołączył do drużyny w sobotę, wystąpił w sparingu z Mieszkiem i będzie trenował w Poznaniu co najmniej do końca tygodnia.
Kadra podczas przygotowań jest bardzo szeroka, zwłaszcza że w zajęciach beniaminka bierze też udział trzech juniorów: pomocnicy Filip Fiborek i Kajetan Szmyt oraz bramkarz Patryk Prange. Wartę opuścił natomiast Krystian Sanocki, wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy mają również Niklas Zulciak i Paweł Piceluk.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Tak wyglądał debiut Krzysztofa Piątka. Hit rozczarował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]