Sparingowo: Jagiellonia Białystok pokonała Karpaty Lwów. Przesądził samobój
Jagiellonia Białystok wygrała 1:0 z ukraińskimi Karpatami Lwów w meczu kontrolnym rozegranym podczas przygotowań do rundy wiosennej w tureckim Belek.
Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ponadto z powodu ulewy rozpoczęło się z opóźnieniem. Trener Ireneusz Mamrot szybko dokonał pierwszych zmian, chcąc zachować jak najwięcej sił u swoich piłkarzy (w czwartek, 31 stycznia grają ostatni sparing z Dinamo Moskwa - przyp. red.)
- Ten sparing miał na celu głównie to, żeby zawodnicy, którzy nie zagrają jutro, dzisiaj wystąpili w większym wymiarze czasowym - powiedział szkoleniowiec Jagi dla oficjalnej strony internetowej białostoczan. - Trzeba przyznać, że pod względem defensywnym zaprezentowaliśmy się bardzo solidnie. Mimo wielu zmian każdy wiedział, co ma robić na boisku i żadna z sytuacji rywali nie była stuprocentowa. (...) Można mieć za to sporo uwag do gry ofensywnej, ale na ten moment nie mam o to pretensji do zespołu - dodał.
Warto zaznaczyć, że na boisku pojawił się Bartosz Kwiecień, który ostatnim starciu ze Slovanem Liberec (3:1) nabawił się lekkiego urazu. Ponadto po raz pierwszy na środku defensywy zagrał Zoran Arsenić.
Jagiellonia Białystok - Karpaty Lwów 1:0 (1:0)
1:0 - ? (sam.) 4'
Jagiellonia Białystok: Kelemen (46' Sandomierski) - Wójcicki (83' Gierach), Runje (30' Mitrović, 63' Guilherme), Arsenić (30' Romanczuk, 63' Poletanović), Bodvarsson, Kostal (30' Novikovas, 63' Twarowski), Kwiecień, Adamec, Pospisil (46' Łapiński), Savković (46' Lasickas), Scepović (80' Romanczuk).