Arjen Robben cały czas niezdolny do gry. "To jest bardzo frustrujące"

Getty Images / Sebastian Widmann / Na zdjęciu: Arjen Robben
Getty Images / Sebastian Widmann / Na zdjęciu: Arjen Robben

Holenderski gwiazdor na problemy mięśniowe narzeka od kilku miesięcy. Za sobą ma kolejną wizytę u lekarza i jest coraz bardziej sfrustrowany.

27 listopada Arjen Robben ostatni raz zagrał w barwach Bayernu Monachium. Po meczu z Benficą Lizbona (5:1, Holender strzelił dwa gole) zaczęły się problemy mięśniowe. 35-latek do dzisiaj nie potrafi się wyleczyć. Kilka razy był bliski powrotu do składu, ale za każdym razem urazy znowu dawały o sobie znać.

To może być wielki dzień Roberta Lewandowskiego. Polak krok od rekordu wszech czasów Bundesligi >>

Holender ma za sobą kolejną wizytę u lekarza. Niestety, na razie nie wiadomo, kiedy będzie zdolny do gry. Robben zaczyna tracić cierpliwość.

- To jest bardzo frustrujące. Nie jest łatwo, bo chcę pracować i czuję się dobrze. Mój ostatni mecz był tego najlepszym przykładem. Wierzę, że gdy wrócę, to dalej będę w formie. Ze zdrowiem jednak cały czas nie jest dobrze. Próbujemy wszystkiego, ale nie ma efektów. To właśnie najtrudniejsze, że nie wiadomo dokładnie, co mi dolega - komentuje piłkarz.

Przed Bayernem bardzo ważny dwumecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Robben po cichu liczy, że będzie mógł pomóc swojej drużynie.

Javi Martinez spotkał się z władzami Bayernu. Ma zostać na kolejny sezon >>

Na pewno jest to ostatni sezon holenderskiego gwiazdora w Bayernie Monachium. 35-latkowi zależy, by godnie pożegna się z kibicami. Na razie nie wiadomo, czy będzie kontynuować karierę w innym klubie.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol i asysta Lewandowskiego. Bayern ruszył w pogoń za Borussią [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (6)
avatar
l.Figo
15.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie trochę szacunku chyba mu sie należy 
avatar
W8inG4DeatH
15.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lekarz otrzymał wytyczne klubu, że ma zakazywać gry łysemu dziadkowi, żeby ten nie pchał się do pierwszego składu i nie osłabiał drużyny. 
Olo77
15.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co mu dolega? Starość sportowa - to mu dolega... powinien już sobie odpuścić a nie szukać nowego klubu. 
avatar
Edmund Dantes
15.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
latajacy holender,to kulawy kon-tak jakM. Reus.Dluzej sie leczy niz gra w pilke.