Bramkarz
Wybór padł na Jana Muchę, chociaż na sporo ciepłych słów zasłużył również Grzegorz Kasprzik z Piasta Gliwice. Obaj niejednokrotnie w minionym sezonie ratowali swoje drużyny przed stratą nie tylko goli, ale i punktów. Za golkiperem Legii Warszawa przemawia jednak fakt, że przepuścił zdecydowanie najmniej bramek.
Obrońcy
Rywalizację na prawej flance wygrał Jakub Rzeźniczak, głównie dzięki znakomitej formie w rundzie wiosennej. Największy problem mieliśmy z zestawieniem środka defensywy. Po długotrwałych, momentami burzliwych naradach zdecydowaliśmy się postawić na duet: Kamil Glik - Manuel Arboleda. Młody stoper Piasta był prawdziwą rewelacją zakończonego sezonu ekstraklasy. Nic dziwnego, że znalazł się na celowniku nie tylko czołowych polskich klubów, ale i niemieckiego HSV. Z kolei Kolumbijczyk z Lecha tylko potwierdził swoją klasę. Niemal bezbłędny w tyłach, pożyteczny w ataku (zdobył dwie bramki). Na wyróżnienie zasłużyli także Inaki Astiz z Legii i Adam Banaś, który pierwszą część sezonu spędził w Piaście, a drugą w szeregach zabrzańskiego Górnika. Najmniejszych wątpliwości nie mieliśmy za to przy wyborze najlepszego lewego obrońcy naszej ligi. Bezsprzecznie najrówniejszą formę na tej pozycji prezentował Piotr Brożek.
Pomocnicy
Pewnie niejednego zaskoczymy, ale na prawym skrzydle postawiliśmy na Dariusza Pawlusińskiego z Cracovii. Ten niespełna 32-letni zawodnik w zakończonym sezonie zdobył dla swojej drużyny dziesięć bramek i niejednokrotnie zapewniał jej cenne punkty. Jeżeli chodzi o środek pomocy, to nie byliśmy już tak oryginalni. Nasz wybór padł na bezsprzecznie najlepszego defensywnego pomocnika naszej ligi - Radosława Sobolewskiego i lidera drugiej linii poznańskiego Lecha - Semira Stilicia. Rola lewoskrzydłowego w naszej drużynie przypadła Jarosławowi Lato z Polonii Warszawa, który ma za sobą bardzo udany sezon. Zdobył w nim co prawda tylko jedną bramkę, ale aż dziesięciokrotnie asystował przy trafieniach kolegów.
Napastnicy
W jedenastce sezonu nie mogło zabraknąć napastnika Mistrzów Polski - Pawła Brożka, który z 19-oma bramkami na koncie został Królem Strzelców minionych rozgrywek. Za snajperem Białej Gwiazdy przemawiały nie tylko strzelane gole, ale i asysty. Brożek swoimi podaniami niejednokrotnie otwierał kolegom drogę do bramki rywala. Za jego partnera wybraliśmy nie Takesure Chinyamę z Legii, który również dziewiętnastokrotnie trafił do siatki, ale… Roberta Lewandowskiego z poznańskiego Lecha. 20-latek ma na swoim koncie co prawda o cztery bramki zdobyte mniej od napastnika Wojskowych, ale zdecydowanie więcej pracował dla zespołu i w przeciwieństwie do Chinyamy seryjnie nie marnował dogodnych sytuacji strzeleckich.
Jedenastka sezonu wg portalu SportoweFakty.pl:
Jan Mucha (Legia Warszawa) - Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Kamil Glik (Piast Gliwice), Manuel Arboleda (Lech Poznań), Piotr Brożek (Wisła Kraków) - Dariusz Pawlusiński (Cracovia Kraków), Radosław Sobolewski (Wisła Kraków), Semir Stilić (Lech Poznań), Jarosław Lato (Polonia Warszawa) - Robert Lewandowski (Lech Poznań), Paweł Brożek (Wisła Kraków).
Ławka rezerwowych:
Grzegorz Kasprzik (Piast Gliwice), Inaki Astiz (Legia Warszawa), Adam Banaś (Piast Gliwice/Górnik Zabrze), Rafał Boguski (Wisła Kraków), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), Patryk Małecki (Wisła Kraków), Takesure Chinyama (Legia Warszawa).