Zbigniew Smółka: Nie możemy się poddać

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Zbigniew Smółka
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Zbigniew Smółka

Arka wciąż zawodzi. Gdynianie nie wygrali po raz ósmy z rzędu, 1:2 przegrywając z Piastem. - Nie poradziliśmy sobie z rzeczami, o których rozmawialiśmy przed meczem - ocenił szkoleniowiec gospodarzy Zbigniew Smółka.

Zła seria Arki Gdynia trwa. Zespół po porażce 1:2 z Piastem Gliwice musi z trwogą oglądać się za siebie. Z problemu zdaje sobie sprawę trener Zbigniew Smółka. - Wszyscy widzieliśmy, że w pierwszych 20-30 minutach gra się nie układała. Była duża nerwowość wśród moich zawodników - stwierdził szkoleniowiec. - Nie poradziliśmy sobie z rzeczami, o których rozmawialiśmy przed meczem. Wpadliśmy w złą serię. W Piaście było widać luz, z kolei u nas odwrotnie. Nie musieliśmy tego spotkania przegrać. Kolejny raz zawiedliśmy naszych kibiców i biorę za to pełną odpowiedzialność. Nie możemy się poddać, musimy walczyć - dodał trener.

Czytaj także: Robert Demjan odszedł z Widzewa Łódź

W dużo lepszym nastroju był opiekun Piasta Waldemar Fornalik. - Jesteśmy zadowoleni. Potwierdziliśmy dobrą dyspozycję z meczu z Lechem Poznań. Wracamy do Gliwic z trzema punktami. To był dobry mecz w naszym wykonaniu, może poza końcówką, gdzie było nerwowo. Jak na taki stan boiska, to moi zawodnicy zaprezentowali dobrą grę i przeprowadzili wiele ciekawych akcji. Było 2:0 do przerwy i uczulałem piłkarzy, że to nie jest jeszcze wygrane spotkanie. Szkoda, że nie strzeliliśmy trzeciej bramki, bo wtedy nie byłoby nerwówki - skomentował szkoleniowiec gliwiczan.

Czytaj także: Oficjalnie: Łukasz Janoszka w Stali Mielec

ZOBACZ WIDEO Brzęczek zaskoczył na konferencji prasowej. "Jesteście dziennikarzami i tego nie wiecie?"

Źródło artykułu: