Ponad 80 spotkań w młodzieżówkach Portugalii, udział w juniorskich mistrzostwach Europy i igrzyskach olimpijskich. Wydawało się, że nie ma szans, by Tomas Podstawski zagrał kiedyś dla Polski. A jednak! Jak się okazuje, wszystko jest teraz w rękach Jerzego Brzęczka.
- Grałem całe życie w Portugalii. Tam się urodziłem. Polskę też kocham. Kto by nie chciał grać w reprezentacji? Każdy. Nie jestem wyjątkiem w tym względzie. Jeśli więc selekcjoner zadzwoniłby do mnie, to nie odrzuciłbym powołania - zadeklarował pomocnik Pogoni Szczecin w programie "Liga Plus Extra" stacji "Canal+".
Ojciec 24-latka jest Polakiem, a sam piłkarz świetnie mówi w naszym języku. I to mimo że całe dotychczasowe życie spędził na Półwyspie Iberyjskim.
Czytaj więcej: Historia Tomasa Podstawskiego
Podstawski jest wychowankiem Boavisty, przez kilka lat był graczem FC Porto. Ponadto występował w Vitorii Setubal. Do Pogoni trafił latem zeszłego roku i szybko stał się jedną z gwiazd Lotto Ekstraklasy, w której rozegrał dotąd 17 meczów i strzelił jedną bramkę. Nie ulega wątpliwości, że jego postawa miała duży wpływ na to, iż Portowcy odbili się od dna tabeli i obecnie walczą o czołowe pozycje w lidze.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus wymęczył zwycięstwo. Dobry mecz Skorupskiego! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Powiedział że nie odmówił by, gdyby selekcjoner mu zaproponował grę - według mnie to różnica - w całym kontekscie Czytaj całość