Piłkarze Piasta Gliwice w tabeli Lotto Ekstraklasy zajmują czwarte miejsce, Śląsk Wrocław jest dwunasty. To właśnie gliwiczanie będą najbliższym rywalem WKS-u. Rywalem o tyle trudnym, że Piast w tym sezonie na własnym stadionie przegrał tylko raz.
- Wiemy, że Piast Gliwice ma dobrą drużynę, dobrych zawodników. Nie jest przypadkiem, że znajduje się w czołówce tabeli. Ma bardzo dobrego trenera, a u siebie na swoim stadionie rzadko kiedy traci punkty. Tym bardziej jest to dla nas wyzwanie - mówi trener Śląska Wrocław.
Zobacz także: Śląsk oddalił się od strefy spadkowej: "Muszę pochwalić naszych piłkarzy"
Po meczu z Piastem wrocławianie zmierzą się kolejno z Jagiellonią Białystok i Legią Warszawa. Najbliższe tygodnie będą dla Śląska bardzo ważnym momentem w sezonie. W końcu bowiem zielono-biało-czerwoni nad strefą spadkową mają tylko cztery punkty przewagi.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 104. Jarosław Królewski: Byłem spokojny o Wisłę Kraków. Miałem plan B i plan C
- Wiemy o tym, że przed nami ta część sezonu, ale doświadczenie nauczyło mnie i staram się również przenosić to na zawodników, drużynę, że tym najważniejszym meczem jest zawsze ten najbliższy. Koncentrujemy się na kolejnym meczu w taki sposób, żeby nawiązać do poprzedniego, zwycięskiego pojedynku z Zagłębiem Lubin - skomentował Vitezslav Lavicka.
Na potyczkę z Piastem, która odbędzie się w piątek, wrocławianie będą dysponować stabilną kadrą meczową. - Aktualna sytuacja kadrowa w naszej drużynie jest dobra. Po meczu z Zagłębiem nie mamy żadnego poważniejszego problemu zdrowotnego. Wręcz przeciwnie - po karze za cztery żółte kartki wraca do naszej drużyny Farshad (Ahmadzadeh - dop.red.) - powiedział szkoleniowiec Śląsk Wrocław.
Piątkowe spotkanie w Gliwicach rozpocznie się o godzinie 18:00.