W meczu otwierającym 24. kolejkę Lotto Ekstraklasy Śląsk musiał uznać wyższość Piasta Gliwice. Gospodarze wygrali 2:0, a wrocławianie skomplikowali sobie i tak niełatwą sytuację w tabeli. - Przegraliśmy to spotkanie i wydaje mi się, że Piast zasłużył na to zwycięstwo. Byli lepszą drużyną i wygrali zasłużenie - powiedział Marcin Robak, napastnik Śląska.
W przeszłości Robak wielokrotnie dawał się we znaki Piastowi. W piątkowym starciu miał jedną okazję, ale przegrał pojedynek sam na sam z Frantiskiem Plachem. - Nie udało mi się zdobyć bramki, choć w ostatnich minutach miałem jeszcze okazję, żeby strzelić honorowego gola. Szkoda, ale ewentualne trafienie i tak tylko zmniejszyłoby rozmiary porażki - przyznał doświadczony snajper.
Zobacz również: Okno na przyszłość. Michał Probierz buduje Cracovię od podstaw
Zespół z Dolnego Śląska w zasadzie nie istniał na boisku. Poza kilkoma wypadami, to Piast kontrolował to, co działo się na murawie. - Od początku źle weszliśmy w ten mecz. Popełnialiśmy proste błędy, po których Piast stwarzał sobie sytuacje podbramkowe. Dwie z nich zamienił na bramki. Szkoda, że my nie potrafiliśmy odpowiedzieć tym samym - zakończył były zawodnik Lecha Poznań.
Zobacz również: Arka wypożyczyła piłkarza z Eredivisie
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie