[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] planuje przeprowadzić rewolucję w drużynie po zakończeniu obecnego sezonu, jednak chce też zatrzymać w klubie największe gwiazdy. A taką z pewnością jest Robert Lewandowski.
Wprawdzie mistrz Niemiec miał ustalić już szczegóły transferu Timo Wernera z RB Lipsk, który przeniesie się latem do Bawarii, jednak reprezentant Niemiec nie będzie następcą polskiego napastnika.
Czytaj także: Legenda Bayernu broni Lewandowskiego
Według "Sport Bild", Bayern chce przedłużyć umowę z kapitanem reprezentacji Polski i dać mu tym samym do zrozumienia, że wciąż będzie ich snajperem numer jeden.
ZOBACZ WIDEO "Druga polowa". Kto w ataku reprezentacji? "Jeśli Jerzy Brzęczek nie śpi, to mu z tym dobrze"
Obecny kontrakt Polaka z klubem obowiązuje do 2021 roku. Bayern chce, by Lewandowski przedłużył go o kolejne dwa lata.
Podpisanie przez 30-latka nowej umowy może też zmienić plany Wernera - donosi z kolei "T-Z". Jeśli Lewandowski zgodzi się ją przedłużyć, Niemiec będzie mógł zostać w Lipsku do lata 2020 roku, czyli do momentu, gdy wygaśnie z kolei jego kontrakt z klubem. Wówczas Bayern nie musiał by płacić za niego ani jednego euro.
Nasz rodak ostatni raz podpisał nowy kontrakt z mistrzem Bundesligi jesienią 2016 roku. Dzięki temu stał się najlepiej zarabiającym piłkarzem w niemieckiej ekstraklasie - za sezon gry na jego konto wpływa 15 milionów euro.
W obecnym sezonie Lewandowski znów jest najlepszym napastnikiem klubu i bez jego goli drużyna Nico Kovaca nie miałaby szans na walkę o najwyższe trofea w Niemczech i w europejskich pucharach.
Czytaj także: Wielkie osiągnięcie Roberta Lewandowskiego
We wszystkich rozgrywkach Polak trafił do siatki już 27 razy. Jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi (15 bramek), ex-aequo z Luką Joviciem i najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów (8 goli).
(choć chciałbym żebyś został w Bayernie ;o)