Fortuna I liga: bezlitosny lider. Raków Częstochowa wysoko pokonał GKS Katowice

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
Twitter / / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
zdjęcie autora artykułu

Raków Częstochowa odniósł najwyższe zwycięstwo w sobotnich meczach na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Lider pokonał 3:0 GKS Katowice.

Raków Częstochowa nie traci goli i zwycięża. Rundę wiosenną rozpoczął w stylu, do którego przyzwyczaił kibiców jesienią. Podopieczni Marka Papszuna rozprawili się z katowiczanami kilka dni przed pojedynkiem z Legią Warszawa w Pucharze Polski. Po zwycięstwie 3:0 przy Bukowej lider ma 11 punktów przewagi nad drugim w tabeli ŁKS-em Łódź. Autor dubletu w sobotnim spotkaniu Sebastian Musiolik strzelił w tym roku już trzy gole i w klasyfikacji snajperów ligi towarzyszy dotychczas najskuteczniejszym zawodnikom Rakowa, Tomasowi Petraskowi oraz Szymonowi Lewickiemu. Wszyscy mają po sześć bramek na koncie. GKS grzęźnie w strefie spadkowej. Meczu po jego stronie nie dokończył z powodu dwóch żółtych kartek Arkadiusz Jędrych.

Czytaj także: ŁKS Łódź poskromił Stal Mielec. Beniaminek nowym wiceliderem

Stomil Olsztyn rozgrywa serię spotkań na własnym stadionie. Budowana w pośpiechu drużyna była już w stanie pokonać 2:0 GKS Tychy zaledwie kilka dni po zakontraktowaniu 14 zawodników. Także bezbramkowy remis z Sandecją Nowy Sącz jest wartościowym wynikiem z perspektywy olsztynian. Przeciwnik zimował przecież na miejscu premiowanym awansem. W rundzie wiosennej Sandecja na razie na zero. Gola nie zdobyła i nie straciła. Przełamać niemoc strzelecką zespołu próbował bez powodzenia Dominik Kun, który przeniósł się ze Stomilu do zespołu z Nowego Sącza w ostatnim okienku transferowym.

Czytaj także: Raków może przejść do historii. Częstochowianie nigdy nie wygrali z Legią Warszawa

Garbarnia Kraków kontra GKS Tychy to konfrontacja najgorszego klubu w lidze pod względem wyników na własnym terenie z zespołem, który wcześniej wywalczył zaledwie osiem punktów na obcych stadionach. Swoje fatalne statystyki poprawili w sobotę Trójkolorowi, którzy zwyciężyli 3:1 w stolicy Małopolski. To dopiero druga wygrana podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza na wyjeździe w sezonie. Premierowego gola dla zespołu z Tychów strzelił Mateusz Piątkowski, który przymierzył z rzutu karnego. Trafienie honorowe Garbarni padło dopiero w końcówce regulaminowego czasu.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Werder pokonał Schalke. Padło sześć goli! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Bytovia Bytów zremisowała bezbramkowo z Puszczą Niepołomice. Oba kluby muszą jeszcze zapracować na pierwszą bramkę w rundzie wiosennej. Skromne zwycięstwa na własnym stadionie odnieśli piłkarze Chrobrego Głogów i Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Wygrana 1:0 z GKS-em 1962 Jastrzębie to pierwsza głogowian w lidze od 6 października. Po ośmiu spotkaniach bez strzelonego gola przymierzył do bramki przeciwnika Kamil Pestka. Niecieczanie są niepokonani na zapleczu Lotto Ekstraklasy od siedmiu kolejek. W sobotę pokonali 1:0 Wigry Suwałki.

W niedzielę dokończenie kolejki i mecz Warty Poznań z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

23. kolejka Fortuna I ligi:

GKS Katowice - Raków Częstochowa 0:3 (0:1) 0:1 - Tomas Petrasek 36' 0:2 - Sebastian Musiolik 82' 0:3 - Sebastian Musiolik 90'

Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz 0:0

Garbarnia Kraków - GKS Tychy 1:3 (0:1) 0:1 - Maciej Mańka 11' 0:2 - Mateusz Piątkowski (k.) 65' 0:3 - Omar Monterde 67' 1:3 - Sebastian Steblecki (sam.) 88'

Bytovia Bytów - Puszcza Niepołomice 0:0

Chrobry Głogów - GKS 1962 Jastrzębie 1:0 (0:0) 1:0 - Kamil Pestka 55'

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wigry Suwałki 1:0 (1:0) 1:0 - Piotr Wlazło (k.) 13'

Źródło artykułu:
Czy Raków Częstochowa wygra mecz z Legią Warszawa w Pucharze Polski?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Za Ostatni Grosz
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To faktycznie jeszcze nie jest ten Raków, tym większy szacunek za wynik. Sezon dopiero się zaczyna, trzeba powoli rozkręcać formę i jej nie zgubić. A z Legią - to Legia musi, Raków może. Więc w Czytaj całość
Tofik83
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz Rakowa średni ale na pewno lepiej to wyglądało niż w meczu z Chrobrym. Wydaje się, że wraca forma z rundy jesiennej. A w środę wisienka (czy tam truskawka) na torcie -> Puchar Polski z Leg Czytaj całość
avatar
Chrisrks
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Średni mecz Rakowa. Cierpliwość i skuteczność pozwoliła jednak zwyciężyć. Kolejny stempel w drodze do Ekstraklasy postawiony. Teraz czas na relaks. L- ka na deser. Ave Racovia!!!