Cracovia przygotowuje się do baraży

Trener Cracovii Artur Płatek zrezygnował z pomysłu ściągania do Polski ze zgrupowania kadry w RPA Piotra Polczaka. "Pasy" przygotowują się do pierwszego meczu barażowego z Koroną Kielce - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wolnym weekendzie, do treningów powrócili piłkarze Cracovii, dla których sezon 2008/2009 jeszcze się nie skończył. Krakowian czeka jeszcze pojedynek barażowy o utrzymanie w ekstraklasie z Koroną Kielce. To pokłosie nieprzyznania licencji na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej ŁKS Łódź.

Termin pierwszego meczu barażowego zaplanowano na 13 czerwca. Cracovia miała pierwotnie zostać zdegradowana bezpośrednio, jednak decyzja Komisji Odwoławczej, oznaczała kolejną szansę dla podopiecznych Artura Płatka.

Sprawa licencji dla łodzian jest jednak nadal w toku. ŁKS złożył odwołanie od decyzji Komisji Odwoławczej do Sądu Administracyjnego w Warszawie oraz Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim. W Łodzi liczą, że sprawa rozstrzygnie się jeszcze przed meczami barażowymi.

Trenerowi Płatkowi bardzo zależało, by w zajęciach przed meczami barażowymi uczestniczył Piotr Polczak. Obrońca przebywa aktualnie z reprezentacją Polski na zgrupowaniu w Republice Południowej Afryki.

- Nie będę już dzwonił do Leo Beenhakkera. Polczak wróci do Polski po prostu z innymi reprezentantami Polski - mówi szkoleniowiec krakowskiego zespołu.

Na razie, pod nieobecność Polczaka, w meczu sparingowym z Widzewem Łódź, który krakowianie wygrali 2:1, Płatek próbował na środku obrony Łukasza Tupalskiego, któremu partnerowali Michał Karwan bądź Marek Wasiluk.

Po meczu z Lechem Poznań w ostatniej kolejce ekstraklasy oraz poniedziałkowym sparingu z Widzewem, można wywnioskować, że "Pasy" zagrają z Koroną ofensywnie. Bartoszowi Ślusarskiemu partnerował będzie w ataku najprawdopodobniej Tomasz Moskała.

- Nie będziemy kalkulować, ani grać na remis. Mam w głowie dwa warianty składu. Jeden jest bardziej ofensywny, drugi mniej. Nie ma jednak opcji defensywnej, bo przed spotkaniem nie nastawiamy się na obronę wyniku - zapowiada Płatek.

Źródło artykułu: