Liga Mistrzów. Bayern - Liverpool. Lewandowski wyjaśnił swoją cieszynkę

Na łamach "Welt am Sonntag" Robert Lewandowski wyjaśnił, skąd wziął się sposób, w jaki cieszy się z każdego strzelonego gola. Okazuje się, że jest to związane z jego żoną, Anną.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Robert Lewandowski Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Już od wielu miesięcy po każdym strzelonym golu Robert Lewandowski krzyżuje swoje ręce. Do tej pory napastnik Bayernu Monachium nie wyjaśnił, skąd taki sposób okazywania radości.

Dopiero w rozmowie z dziennikiem "Welt am Sonntag" Polak wytłumaczył, dlaczego zdecydował się na taki gest.

Okazuje się, że duży wpływ na cieszynkę miała jego żona, Anna.

- Zacząłem się tak cieszyć intuicyjnie, po prostu. Potem dopiero żona powiedziała mi, że jej przypomina to symbol chromosomu X. A niedługo później zaszła w ciążę. Ustaliliśmy, że to pasuje - wyznał.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski przeszedł do historii. "Zrobił to z ogromną łatwością"

Salihamidzić potwierdza doniesienia ws. Lewandowskiego

Tylko w tym sezonie mogliśmy oglądać taki gest radości Lewandowskiego aż 29 razy. Tyle goli strzelił Polak we wszystkich rozgrywkach.

Jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi (17 trafień) i Ligi Mistrzów (8 bramek).

Fani Bayernu liczą, że w środę będą mogli ponownie oglądać taki obrazek, gdy Bayern zmierzy się z Liverpoolem w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Ribery odpowiedział Lewandowskiemu. Po polsku!

Czy Robert Lewandowski po raz kolejny zostanie królem strzelców Bundesligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×