Liga Mistrzów 2019. FC Barcelona - Olympique Lyon. Być jak Ajax w dwumeczu z Realem

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Maxwell Cornet
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Maxwell Cornet

- Ta edycja Ligi Mistrzów jest szalona - mówi Bruno Genesio, trener Olympique Lyon. Francuzi, podobnie jak Ajax Amsterdam, mają w swoim składzie nadzieje europejskiego futbolu. Dlatego wierzą, że im również uda się zaskoczyć giganta.

FC Barcelona została sama na placu boju. Pozostałe hiszpańskie ekipy są już za burtą Ligi Mistrzów. We wtorek Atletico Madryt poległo w Turynie 0:3 i odpadło po fantastycznym występie Cristiano Ronaldo. Z kolei tydzień temu Real Madryt doznał klęski z Ajaksem Amsterdam (dwumecz 3:5). Tylko jedna drużyna z Primera Division wciąż jest jeszcze w grze o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.

- Ta edycja Ligi Mistrzów jest szalona - mówi przed środową rywalizacją Bruno Genesio. Bo poza hiszpańskimi gigantami odpadły już też Paris Saint-Germain, które roztrwoniło przewagę z pierwszego meczu i zeszłoroczny półfinalista, AS Roma.

Hiszpańscy dziennikarze już przestrzegają Barcelonę, by nie podeszła uśpiona do rewanżowego starcia. - Real czy PSG to dla mistrza Hiszpanii ostrzeżenie przed tym, co może się wydarzyć, jeśli w środę wyjdzie na boisko z myślą, że OL jest łatwy do pokonania - pisze Edu Polo w "Mundo Deportivo". - A Lyon to młody i odważny zespół, tak jak Ajax, który przyjedzie na Camp Nou. Może niewiele stracić, ale bardzo dużo zyskać.

ZOBACZ WIDEO Real Madryt wymaga przebudowy. "Bale może wylecieć jako jeden z pierwszych"

Czytaj też: Szymon Marciniak poprowadzi mecz FC Barcelona - Olympique Lyon

Przypuszczenia hiszpańskiego felietonisty potwierdza Genesio. - Chcemy zagrać tak, żeby po ostatnim gwizdku niczego nie żałować - przyznaje. A parę takich meczów Lyonowi udało się już rozegrać. Les Gones zostali pierwszą ekipą, która pokonała w tym sezonie Ligue 1 PSG. Natomiast w fazie grupowej nie dali się ograć Manchesterowi City: na wyjeździe wygrali 2:1, u siebie zremisowali 2:2.

Genesio liczy, że dokona kolejnej sensacji w fazie pucharowej. Trzy tygodnie temu było bardzo blisko. Trener zapowiadał wprowadzenie planu "Anty-Messi", który zadziałał. Wtedy Francuzi obsesyjnie obserwowali Argentyńczyka już w korytarzu przed stadionem. A Barcelona waliła głową w mur, którego przez 90. minut nie przebiła. Teraz szkoleniowiec Olympique ma inny plan. - Inspiruje nas odwaga Ajaksu. Ich rewanżowy mecz z Realem udowadnia, że niemożliwe nie istnieje - przyznaje.

Les Gones, podobnie jak Holendrzy, lubią stawiać na młodych. Ligowymi wyjadaczami powoli stają się 22-letni Tanguy Ndombele i 21-letni Lucas Tousart. Podobnie zresztą jak 20-letni Houssem Aouar. Francuz zamiast zostać lekarzem, postawił wszystko na piłkę i się nie pomylił. Rodacy od dawna widzą w nim wschodzącą gwiazdę europejskiego futbolu. Odnajduje się zarówno na skrzydłach, jak i w środku, radzi sobie z dryblingiem. Do tego nie boi się zaryzykować i zagrywać prostopadle do kolegów. Młody Aouar dotąd miał pewny plan u Genesio w tym sezonie Ligi Mistrzów. L'Equipe na rewanżowe starcie z Barceloną zapowiada jednak zmiany i pomocnik ma wejść dopiero z ławki.

W tym sezonie rywale z Katalonii przegrali cztery mecze: z Sevillą, Levante, Realem Betis i Leganes. Co łączy te zespoły? Każdy na spotkanie z Blaugraną wyszedł w ustawieniu z trójką stoperów. Francuscy dziennikarze przypuszczają, że trener Lyonu uznał to za klucz i w środę postawi na podobną formację 1-3-4-3.

Do składu wracają kluczowi gracze. W ostatnich godzinach kibice drżeli o zdrowie Marcelo. Były piłkarz Wisły Kraków teraz jest filarem defensywy i jednym z kapitanów zespołu. W ostatnim meczu z RC Strasbourg Alsace 31-latek doznał urazu uda i opuścił boisko już w 17. minucie meczu.

Za żółte kartki odpokutował też Nabil Fekir. Gdyby nie jego nieobecność, pierwsze starcie z Barceloną być może potoczyłoby się zupełnie inaczej. Zaległości spróbuje odrobić na Camp Nou. Mistrz świata jest ulubieńcem Bruno Genesio i niezastąpionym elementem w jego układance. Koledzy z drużyny mówią, że jego brak jest podobny do tego, gdy Barcelona gra bez Leo Messiego.

Zobacz również: Uratował życie 20 osobom. Wielki bohater gościem Barcelony

- On dodaje drużynie pewności siebie - dodaje trener Olympique. A ta będzie kluczowa, kiedy piłkarze wyjdą na murawę Camp Nou. Genesio motywuje swoich zawodników. Wbija im do głowy, że Barcelona też traci bramki, przytacza liczby z Primera Division. - To boisko nie jest większe od tych w Lyonie czy w Marsylii - opowiada.

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów FC Barcelona - Olympique Lyon zacznie się w środę o godzinie 21:00. Transmisja na Polsat Sport Premium 2.

Komentarze (2)
avatar
bronislaw
13.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A skończy jak Schalke.