Lechia nie czuje, że zapewniła sobie wicemistrzostwo. Piotr Stokowiec: Dużo może się jeszcze wydarzyć
Lechia Gdańsk pokonała Piasta Gliwice 2:0. Mimo dziesięciopunktowej przewagi nad trzecim miejscem, Piotr Stokowiec nie uważa, że jego zespół zapewnił sobie przynajmniej wicemistrzostwo Polski.
Lechia obroniła pozycję lidera, Zagłębie bliżej podium. Zobacz więcej!
Gdańszczanie docenili wygraną z mocnym w polskich realiach rywalem. - Wygraliśmy bardzo ważny mecz z bardzo dobrze grającą drużyną i trudnym przeciwnikiem, jednym z lepszych z jakim mieliśmy okazję się mierzyć. Niezmiernie się cieszę z tego, że pokazaliśmy dużo dyscypliny taktycznej. Byliśmy skuteczni. Były momenty, w których się broniliśmy. Powrót Patryka Lipskiego ożywi nasz środek pola - stwierdził Piotr Stokowiec.
Górnik - Cracovia: dwa odwołane rzuty karne i szczęśliwa asysta. Zobacz więcej!
Wygrana Lechii mocno przybliżyła ją choćby do wicemistrzostwa Polski. - Spokojnie, jeszcze dużo się może wydarzyć. Naprawdę nie patrzymy w tabelę, choć wiedzieliśmy, że zwycięstwo da nam 10 punktów przewagi nad trzecią drużyną, Piastem. Skupiamy się na tym, by przygotować się do każdego kolejnego meczu, teraz do derbów z Arką. Zawodnicy harowali na boisku i wiem, że pojawią się głosy, że można było zagrać lepiej. Trudno jednak o doskonałość w piłce nożnej, to kwestia gustu, a z nimi się nie dyskutuje - dodał Stokowiec.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Awantura o rolę Piotra Zielińskiego w reprezentacji. "Może jest zbyt grzeczny, by być liderem naszej pomocy?"