Niechlubny rekord Hetmana Włoszczowa. Prawie 11 godzin czeka na gola

Klub ze świętokrzyskiej IV ligi coraz bardziej przybliża się do spadku. Klub z Włoszczowej ostatni raz strzelił gola pod koniec października ubiegłego roku.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
mecz Hetmana Włoszczoa Facebook / Hetman Włoszczowa / Na zdjęciu: mecz Hetmana Włoszczoa
Gdyby nie punkty zdobyte na początku sezonu, to dziś sytuacja Hetmana Włoszczowa byłaby bardzo trudna. Drużyna wpadła w poważny kryzys, ale jeszcze ma przewagę nad trzema rywalami z dołu tabeli świętokrzyskiej IV ligi.

Niecodzienny gol w futsalu. Mikołaj Zastawnik przelobował bramkarza >>

W niedzielę Hetman przegrał na własnym stadionie 0:2 z Neptunem Końskie. Był to już ósmy mecz ligowy z rzędu bez zwycięstwa. W dodatku siódmy, w którym gracze z Włoszczowej nie strzelili gola. Ostatni raz udała im się ta sztuka 28 października w meczu z Klimontowianką Klimontów (1:1).

- Bijemy niechlubny rekord, to już 647 minut bez bramki - mówi w "Echo Dnia" Grzegorz Włodarczyk, kierownik Hetmana.

Kuriozalna scena w Portugalii. Alex Telles doznał kontuzji przy wykonywaniu rzutu karnego >>

To daje prawie jedenaście godzin bez strzelonego gola. W kolejnym meczu znowu będzie trudno o przełamanie czarnej passy, bo zespół jedzie do Busko Zdroju na mecz z czwartym w tabeli Zdrojem.

ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"
Czy chodzisz na mecze niższych lig?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×