Do pechowego zdarzenia doszło podczas ostatniego meczu z Pogonią Szczecin (0:0). Stefan Scepović rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale już w pierwszej połowie musiał zastąpić kontuzjowanego Patryka Klimalę. Kilka minut później sam doznał urazu i musiał opuścić boisko.
Okazało się, że kontuzja jest bardzo poważna. Serbski napastnik nie zagra nie tylko w tym sezonie, ale i na początku przyszłego. Przerwa w grze ma potrwać 5-6 miesięcy.
- Stefan doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego w kolanie i uszkodzenia łąkotki bocznej. W przypadku takiego urazu konieczne jest leczenie operacyjne. W najbliższych dniach zapadnie decyzja o terminie operacji, po której czeka zawodnika żmudna rehabilitacja - poinformował lekarz Jagiellonii Krzysztof Koryszewski, cytowany przez klubową stronę internetową.
Scepović w styczniu został zawodnikiem Jagiellonii. Jednak dotychczas zawodził, nie strzelając żadnego gola w siedmiu meczach rundy wiosennej (w tym jedno spotkanie w Pucharze Polski).
Są też dobre informacje dla fanów Jagi: urazy Patryka Klimali i Mariana Kelemena nie okazały się poważne i obaj mogą zagrać przeciwko Legii Warszawa w środę w 28. kolejce Lotto Ekstraklasy.
Zobacz także: Dosadna opinia Artura Wichniarka: Legia to bagno!
Zobacz także: Dariusz Tuzimek: Koniec arogancji na najwyższym światowym poziomie (felieton)
ZOBACZ WIDEO Andrew Cole: Robert Lewandowski idealny dla Manchesteru United