Na jednym z treningów, przy próbie oddania strzału, Jarosław Niezgoda naderwał mięsień dwugłowy. Czeka go teraz przerwa od piłki na 3-4 tygodnie - informuje na Twitterze Iza Koprowiak z "Przeglądu Sportowego".
24-letni napastnik w poprzednim sezonie strzelił 13 goli w rozgrywkach Ekstraklasy i był uznawany za jeden z największych talentów w Polsce. Przez kłopoty zdrowotne stracił jednak większą część sezonu. Najpierw pauzował przez problem kardiologiczny (zespół Wolfa-Parkinsona-Whitea), a gdy wznowił treningi po zabiegu ablacji, którym usunięto WPW, nabawił się kontuzji pleców. Jego kariera mocno wyhamowała, a trener Ricardo Sa Pinto nie widział go w pierwszej drużynie.
Czytaj też: Jan Tomaszewski: Musimy wyplenić ten szrot
W tym sezonie Niezgoda zagrał tylko w dwóch meczach Ekstraklasy. Łącznie przebywał na boisku przez 30 minut. Ostatni raz w połowie lutego, przeciwko Cracovii.
W ostatni weekend 24-latek zagrał cały mecz w III-ligowych rezerwach Legii przeciwko Pelikanowi Łowicz (0:0).
Czytaj też: Oficjalnie: Aleksandar Vuković i Marek Saganowski poprowadzą Legię Warszawa
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia podniesie się po zwolnieniu Sa Pinto? "Jeden mecz może wszystko zmienić"