Leonardo rozczarowany po meczu Milanu z Juventusem. "Przegraliśmy przez ewidentne błędy sędziów"

Serie A: Juventus - Milan. Krzysztof Piątek raz pokonał Wojciecha Szczęsnego, ale to bramkarz wygrał mecz na szczycie

Walczący o możliwość startu w eliminacjach kolejnej edycji Ligi Mistrzów Milan zagrał na Allianz Stadium dobre spotkanie, zdaniem trenera Gennaro Gattuso nawet najlepsze w 2019 roku. W 39. minucie za sprawą gola Krzysztofa Piątka objął prowadzenie, jednak ostatecznie punktów nie zdobył. W drugiej połowie najpierw strzałem z rzutu karnego wyrównał Paulo Dybala, a w końcówce szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił Moise Kean.

Choć "Rossoneri" pokazali dobrą grę, ich zła passa trwa. W czterech ostatnich ligowych meczach Piątek i spółka zdobyli tylko jeden punkt. Zaczęło się od przegranych 2:3 derbów Mediolanu z Interem, potem była porażka z Sampdorią 0:1 i remis 1:1.

Z Juventusem Milan też punktów nie zdobył, a zdaniem dyrektora sportowego klubu Leonardo winę za to ponosi sędzia. Brazylijczyk uważa, że prowadzący spotkanie Michael Fabbri popełnił kilka dużych błędów. Na przykład wtedy, gdy przy wyniku 0:0 Alex Sandro dotknął piłki ręką po dośrodkowaniu Hakana Calhanoglu w pole karne. Arbiter skorzystał z systemu VAR i uznał, że zagranie piłkarza Juventusu nie było celowe. - To wyglądało na dość oczywistą "jedenastkę" - powiedział Leonardo w rozmowie z telewizją Sky Sport Italia.

Były piłkarz Milanu stwierdził też, że żółta kartka, którą Fabbri pokazał Calhanoglu w 77. minucie, była "niewytłumaczalna". - Sędzia powinien uspokajać sytuację na boisku, a nie powodować jeszcze większe napięcie i irytację - irytował się dyrektor sportowy Milanu.

Czytaj także:
- Włoskie media o występie Polaków w meczu Juventus - Milan: Piątek z duszą snajpera, Szczęsny bez winy przy golu
- Zadowolony z gola, rozczarowany resztą. Krzysztof Piątek o meczu z Juventusem

- Jesteśmy rozczarowani, bo chcieliśmy od zespołu, żeby zagrał odważnie, z pewnością siebie i właśnie to otrzymaliśmy. Po takiej grze odchodzimy z pustymi rękami przez ewidentne błędy sędziów, ogólnie przez niewłaściwe zachowanie arbitra. To bardzo rozczarowujące - przyznał Leonardo.

AC Milan mimo złej serii wciąż zajmuje w tabeli włoskiej ekstraklasy czwartą pozycję, która daje prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. W niedzielę może ją jednak stracić na rzecz Atalanty. Stanie się tak, jeżeli drużyna z Bergamo pokona na wyjeździe Inter.

ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Bundeslidze! Rywale przeważali a oni wygrali 5:0! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)