Wtargnięcia kibiców na boisko nie są niczym nowym i przestały być też zaskoczeniami. Niestety, bo oznacza to, że wejść na murawę może każdy, niekoniecznie mając przy tym dobre intencje, ochrona i służby porządkowe w takich przypadkach w ostatnim czasie reagowały z opóźnieniem.
Los Angeles Galaxy mierzyło się z Vancouver Whitecaps, a zdesperowany fan Zlatana Ibrahimovicia postanowił wbiec na boisko, żeby poznać swojego idola i poprosić go o autograf. Mężczyzna przebywał wśród piłkarzy na tyle długo, że rzeczywiście zdążył zamienić kilka słów z napastnikiem zespołu z Los Angeles.
Sprawca zamieszania miał na sobie koszulkę reprezentacji Szwecji, poprosił piłkarza o autograf i go otrzymał.
Czytaj też:
-> Bundesliga: Hans-Joachim Watzke chciałby powrotu Lewandowskiego do Borussii Dortmund
-> Zbigniew Boniek zachwycony Ewą Pajor. Porównał ją do Roberta Lewandowskiego
Kiedy służby wkroczyły do akcji, fan poddał się i posłusznie opuścił wraz z nimi niedozwolone dla siebie miejsce.
Ibrahimović postanowił zostać w Los Angeles, a jego gwiazda nie blednie. W swojej rodzinnej Szwecji jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób, mimo że już nie gra w kadrze.
When you just HAVE to meet your hero. @Ibra_official @WhitecapsFC @LAGalaxy #Zlatan pic.twitter.com/sNgnvSWhok
— KevanKevan (@kevankevan) April 6, 2019
ZOBACZ WIDEO Starcie Mandzukicia z Piątkiem! Musiał ich rozdzielać Szczęsny! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]