Trener Cracovii od zawsze był przeciwnikiem reformy ESA37 i choć obecny format rozgrywek obowiązuje już szósty sezon, zdania nie zmienił. Michałowi Probierzowi od początku nie podobały się oba fundamentalne założenia ESA37: podział na grupy po sezonie zasadniczym i dzielenie punktów przed fazą finałową.
Sezon 2018/2019 jest pierwszym, w którym dorobek punkowy zespołów nie został zredukowany przed rundą finałową. Tym razem drużyna Probierza byłaby beneficjentem takiego rozwiązania, bo strata Cracovii do lidera stopniałaby z 12 do 6 "oczek", ale punkt siedzenia nie wpłynął na pogląd trenera Pasów.
Czytaj również -> Symulacja fazy finałowej Lotto Ekstraklasy
- Piłka pokazuje, że często nie dostaje się tego, co się chce. Trener Guardiola domagał się VAR-u i rok temu dzięki niemu przeszedł dalej, a teraz VAR nie pozwolił mu awansować do półfinału Ligi Mistrzów Nadal uważam jednak dzielenie punktów za pomyłkę. To był duży błąd - twierdzi szkoleniowiec Cracovii.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lechia kolejny raz zawiedzie w końcówce sezonu? "Wydaje mi się, że są mądrzejsi niż dwa, trzy lata temu"
- Podział na grupy dla kibiców jest fajny, bo to jest emocjonujące, ale to nie jest dobre rozwiązanie. Siedem najważniejszych meczów sezonu rozgrywa się w krótkim czasie i w tym okresie decyduje się mistrzostwo, rozstrzyga się spadek. To decyduje nawet o losie kilku klubów - dodaje Probierz.
Najbardziej doświadczony z trenerów ekstraklasy zwrócił uwagę na inny minus aktualnego formatu rozgrywek: siedem spotkań fazy finałowej odbędzie się w ciągu czterech tygodni.
Czytaj również -> Czystka w Lechu Poznań potwierdzona
- Nie rozumiem, czemu w sezonie zasadniczym nie można grać środa-sobota, żeby najważniejsze mecze rozgrywać co tydzień. To byłoby dobre pod względem logistycznym dla wszystkich zespołów. My jesteśmy w dobrej sytuacji, ale nie można patrzeć tylko na siebie. Uważam, że najważniejsze mecze powinny być rozgrywane co tydzień. W cztery tygodnie rozegramy siedem najważniejszych meczów sezonu, a zaraz zacznie się okres przygotowawczy - zauważa Probierz.
Cracovia rozpocznie fazę finałową wyjazdowym meczem z Legią Warszawa. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godz. 20:30.
No, ale z drugiej strony to skąd ty możesz o tym wiedzieć.