W finale Pucharu Anglii zmierzą się Manchester City i Watford FC. Mecz zostanie rozegrany w Londynie, a kibice mistrzów Anglii, by obejrzeć na żywo spotkanie, w dwie strony musieliby pokonać 680 kilometrów. Dlatego zawodnicy z pierwszej drużyny Manchesteru City zapłacili za wynajem 26 autobusów, dzięki czemu fani będą mogli wybrać się do Londynu.
- Wsparcie ze strony naszych fanów przez cały sezon było niewiarygodne. Wyjazdy na tak wiele meczów ligowych i pucharowych nie jest łatwe i jest czymś, co każdy z zawodników naszej drużyny docenia - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany.
Zobacz także: Ezechiel Lasota. Piłkarz Boga
Manchester City ma szansę na to, by obecny sezon zakończyć z czterema trofeami. Obywatele sięgnęli już po Tarczę Wspólnoty i Puchar Ligi Angielskiej, a do tego są w grze o mistrzostwo Anglii i krajowy puchar.
- Chociaż wynik w Lidze Mistrzów nie był taki, na jaki liczyliśmy, to było wyjątkowe, by usłyszeć doping naszych fanów, wspierających nas przez 90 minut. Nadal mamy przed sobą wiele wyzwań i to jest nasz sposób podziękowania kibicom, którzy są z nami na każdym kroku - dodał Kompany.
[b]Zobacz także: Lotto Ekstraklasa: Jagiellonia - Lech. Jesus Imaz rozwiązuje problemy białostoczan, chociaż mógł grać w Poznaniu
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"
[/b]