Dokładnie 28 marca Manchester United poinformował o podpisaniu kontraktu z Ole Gunnarem Solskjaerem, który będzie obowiązywał przez trzy lata. Do końca sezonu Norweg miał być jedynie tymczasowym trenerem i dopiero wtedy miała zostać podjęta ostateczna decyzja.
Świetne wyniki Czerwonych Diabłów sprawiły jednak, że działacze z Old Trafford postanowili rozwiązać sprawę już w marcu. Ole Gunnar Solskjaer miał wielkie poparcie wśród piłkarzy, dlatego podpisał aż trzyletni kontrakt.
Czytaj także: Aleksandar Vuković: Bieżąca forma nie ma znaczenia
W kwietniu drużynę z Manchesteru dopadł jednak duży kryzys. United przegrali 6 z 8 ostatnich meczów i ich szanse na grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów są coraz mniejsze.
- Nie rozumiem, dlaczego Manchester United tak szybko zaoferował tę posadę Ole Gunnarowi Solskjaerowi. W żadnym momencie nie zdecydowałby się na odejście z klubu - tłumaczy Danny Mills, 19-krotny reprezentant Anglii.
Danny Mills uważa, że działacze z Old Trafford podjęli w marcu złą decyzję. Głośno zastanawia się co będzie, jeśli drużyna przegra kolejne trzy spotkania i zakończy sezon poza pierwszą czwórką. Przypomnijmy, że w ostatniej kolejce Premier League Czerwone Diabły zostały rozbite przez Everton (0:4).
Zobacz także: Nowe informacje ws. Jarosława Bieniuka
- Forma zespołu jest katastrofalna i nagle perspektywa letniego okna transferowego nie zapowiada się tak optymistycznie - tłumaczy Mills. - Trudno będzie im przyciągnąć najlepszych zawodników. Manchester United nie może teraz zwolnić Solskjaera, nie ma na to szans. Czy zatrudnili jednak odpowiednią osobę na to stanowisko? - dodaje.
Manchester United z dorobkiem 64. punktów zajmuje obecnie szóste miejsce w Premier League. Strata do czwartej lokaty wynosi trzy punkty.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Leeds United przegrało niesamowicie ważny mecz! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]