W tym sezonie Tiemoue Bakayoko przebywa w AC Milan na wypożyczeniu z Chelsea FC. Francuz jest zawodnikiem podstawowego składu i zbiera dobre recenzje za swoje występy. Do tej pory wydawało się, że jeśli klub awansuje do Ligi Mistrzów, na pewno zapłaci za pomocnika 35 mln euro, które jest zapisane w klauzuli jego definitywnego wykupu.
Włoska "La Repubblica" napisała jednak, że Francuz czuje się "bardzo dotknięty" rasistowskimi okrzykami w swoim kierunku. Ostatni taki epizod miał miejsce w meczu Pucharu Włoch przeciwko Lazio Rzym. Kibole rywali obrażali go przed wejściem na stadion, w trakcie spotkania, a także po (WIĘCEJ TUTAJ).
Zawodnik nie jest również zadowolony z postawy piłkarskich władz we Włoszech, które jeszcze nie zareagowały na ten incydent. Przypomnimy, że wcześniej przez kiboli obrażani byli inni czarnoskórzy piłkarze - Kalidou Koulibaly z Napoli i Moise Kean z Juventusu (WIĘCEJ TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"
Po ostatnich wydarzeniach AC Milan opublikował w mediach społecznościowych film promujący tolerancję na boisku. "Szacunek. Dla każdego. Zawsze" - to jego głównie przesłanie. Jednocześnie klub powiadomił o ostatnich wydarzeniach piłkarskie władze we Włoszech. - Chcemy wyeliminować rasizm ze stadionów - czytamy w oświadczeniu.
Ancora una volta uniti contro il razzismo
— AC Milan (@acmilan) April 25, 2019
Once again, united against racism pic.twitter.com/nkgCuv99QZ
Również Lazio wydało oświadczenie w tej sprawie, w którym odcina się od zachowania swoich kibiców i krytykuje media, które "uważają, że cała rodzina Lazio jest współodpowiedzialna za działania kilku osób".