Nie do zdarcia. Bundesliga.com zachwyca się wytrenowaniem Roberta Lewandowskiego

Getty Images / A. Beier / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / A. Beier / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Prawdopodobnie najlepiej wytrenowanym człowiekiem w świecie piłki nożnej nazywa Roberta Lewandowskiego oficjalny serwis internetowy Bundesligi. Niemcy zauważają, że tak częste w futbolu urazy mięśniowe praktycznie nie imają się napastnik Bayernu.

Bundesliga.com wylicza, że Lewandowski w dziewięciu kolejnych sezonach rozegrał w niemieckiej ekstraklasie co najmniej trzydzieści spotkań. Poza nim w lidze występuje jeszcze tylko jeden zawodnik, który tego dokonał - bramkarz Hoffenheim Oliver Baumann.

Od 2010 roku, gdy kapitan reprezentacji Polski pojawił się w niemieckiej piłce, najdłuższa seria meczów, w których nie wystąpił, to dwa. W kwietniu 2017 roku uraz barku wyeliminował "Lewego" ze spotkania z Realem Madryt w Champions League i z ligowego starcia z Bayerem Leverkusen. Z 303 meczów, w których mógł zagrać, ominął zaledwie 16.

Niemcy podkreślają, że trzykrotny król strzelców Bundesligi nie tylko niezwykle rzadko doznaje kontuzji mięśniowych, ale też w bardzo szybkim tempie dochodzi do zdrowia po takich urazach, jak stłuczenia i złamania. Gdy złamał szczękę, nie trenował jedynie przez cztery dni i nie zagrał w jednym meczu. Podobnie było, gdy doznał złamania nosa.

Bundesliga.com
Bundesliga.com

Bundesliga.com przypomina w tym kontekście słowa byłego trenera Bayernu Pepa Guardioli. Słynny Katalończyk w lutym 2016 roku powiedział o Polaku: - To najbardziej profesjonalny zawodnik, jakiego kiedykolwiek spotkałem. Cały czas myśli o właściwym odżywianiu, śnie, treningu. 24 godziny na dobę. Nigdy nie jest kontuzjowany, bo bardzo koncentruje się na tych rzeczach. Zawsze wie co jest ważne, by utrzymywać się w najwyższej formie.

W artykule poświęconym "Lewemu" jako czynniki wpływające na jego "niezniszczalność" wymieniane jest również znakomite przygotowanie fizyczne, któremu Polak poświęca się nie tylko w czasie treningów w klubie, ale również w swoim wolnym czasie, oraz restrykcyjna dieta i nietypowe, choć sprzyjające dobremu zdrowiu, nawyki żywieniowe. Lewandowski posiłek zaczyna od deseru, potem zjada przystawkę, a na końcu danie główne. Skąd taka kolejność?

Zobacz także: 
"Druga połowa": Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"
- Robert Lewandowski ostro krytykowany w Niemczech. "Oczekiwania wobec niego są ogromne"

- Desery i słodycze są łatwiejsze do strawienia. Podobnie zupy. Żeby strawić proteiny potrzeba więcej czasu. Jeśli zatem zjem coś słodkiego i to zmiesza się w żołądku z proteinami, całość trudniej jest strawić - tłumaczył swego czasu Polak w rozmowie z "Tageszeitung".

Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Polski wyeliminował też ze swojej diety krowie mleko, które sprawiało, że przed treningami czuł się ospały, oraz bardzo ograniczył ilość spożywanej czekolady, którą w młodszym wieku uwielbiał.

Wiedza o swoim ciele i właściwe nawyki żywieniowe sprawiły, że Lewandowski praktycznie nigdy nie wypada z gry i jest zdolny do rozegrania trzech pełnych spotkań w tygodniu na bardzo wysokim poziomie. Graczy, którzy pod tym względem dorównują kapitanowi polskiej kadry, można policzyć na palcach jednej ręki.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"

Komentarze (6)
kurad
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ostatnio było ciszej o tym arcytalencie ponieważ w ostatnim meczu był najgorszym kopaczem na boisku no ale o tym przecież nie napisze żaden pismaczyna żeby nie urazić arcymistrzunia ! 
avatar
zbych22
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Cud miód,a bramek nie za wiele w tym sezonie. I czemu to nieziemskie wytrenowanie służy? Chyba tylko mediom. 
avatar
yes
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a najbardziej SF - po wielokroć dziennie