Inter Mediolan pojechał do Udine po szóste zwycięstwo z rzędu. Poprzednio podobną serię miał od 2001 do 2012 roku w Turynie, choć nie na terenie Juventusu, a na Stadio Olimpico w konfrontacjach z Torino. Każda passa ma swój koniec i również Nerazzurrim w Udine tym razem powinęła się noga. Mieli przewagę pod względem strzałów, uderzeń celnych, posiadania piłki, czyli we wszystkich istotnych statystykach. Tylko gola zabrakło. Nie pomogło Luciano Spallettiemu nawet wprowadzenie z ławki rezerwowych Mauro Icardiego.
Czytaj także: Bezkrólewie w Turynie. Cristiano Ronaldo uratował Juventus w derbach
Od kiedy spadek Chievo Werona stał się faktem, drużyna Domenico Di Carlo zdobyła cztery punkty w dwóch kolejkach. W trzech meczach z rzędu strzeliła gola, co wcześniej zdarzyło się tylko raz w sezonie. W sobotę jednak zahamowała i to gwałtownie. Chievo zostało zdemolowane 0:4 przez SPAL. W lepszym zespole zagrał Thiago Cionek i pomógł mu zachować czyste konto. Kompan reprezentanta Polski z defensywy Felipe jest w świetnej formie strzeleckiej i dwukrotnie pokonał Adriana Sempera.
Tylko zmiennikiem był Mariusz Stępiński i w tej roli nie przerwał niemocy strzeleckiej. Ostatniego gola w lidze włoskiej zdobył 2 lutego w meczu z Empoli FC. Później pozostawał podstawowym napastnikiem Chievo, ale wpadł w dołek i nie pokonał swoim strzałem żadnego bramkarza od 13 kolejek.
Paweł Jaroszyński spędził 90 minut na ławce rezerwowych.
Czytaj także: Bayern Monachium porozumiał się z Hakimem Ziyechem. Transfer jednak nie jest pewny
35. kolejka Serie A:
Udinese Calcio - Inter Mediolan 0:0
Chievo Werona - SPAL 0:4 (0:1)
0:1 - Felipe 8'
0:2 - Sergio Floccari 48'
0:3 - Felipe 56'
0:4 - Jasmin Kurtić 81'
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #9: Awantura po meczu Lechii z Legią. To już wojna polsko-polska! [cały odcinek]