Uraz poważniejszy, niż przypuszczano. Roberto Firmino nie zagra w rewanżu z Barceloną

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Roberto Firmino
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Roberto Firmino

Roberto Firmino nie wystąpi w rewanżowym spotkaniu 1/2 finału Ligi Mistrzów z Barceloną. Uraz pachwiny, którego Brazylijczyk doznał w ubiegłym tygodniu, okazał się poważniejszy, niż sądzono.

[tag=28683]

Firmino[/tag] w tym sezonie jest jednym z kluczowych piłkarzy Liverpoolu, ale w pierwszym meczu półfinałowym na Camp Nou był na boisku tylko przez ostatnie dwanaście minut. Dłuższy występ uniemożliwiła mu właśnie kontuzja pachwiny.

Trener The Reds Juergen Klopp i sam zawodnik mieli nadzieję, że były gracz Hoffenheim będzie gotowy na rewanżowe starcie z "Dumą Katalonii" na Anfield Road. Zwłaszcza, że po porażce 0:3 na wyjeździe Liverpool potrzebuje swoich najlepszych ofensywnych zawodników, by próba odrobienia dużej straty miała szanse powodzenia.

Niestety, wiemy już, że 27-letni napastnik nie zagra we wtorek przeciwko Barcelonie. W sobotę zabrakło go w kadrze meczowej na ligowy mecz z Newcastle, a Klopp poinformował, że podobnie będzie za dwa dni.

Czytaj także:
- Rozbrajająco szczery Virgil Van Dijk. "Cieszę się, że na co dzień nie gram przeciwko Messiemu"
- Dobre wieści ws. Mohameda Salaha. Egipcjanin nie został odwieziony do szpitala

- Bobby nie będzie gotowy na wtorek, co do reszty sezonu, to zobaczymy. Nie zaczął w Barcelonie od początku, ponieważ miał problemy i nadal je ma. Nie ma go nawet w składzie, nie może grać. Musimy to zaakceptować - powiedział niemiecki trener Liverpoolu.

- Szczerze mówiąc, nie wygląda to dobrze. Wszyscy myśleliśmy, że szybciej dojdzie do zdrowia, zwłaszcza on sam. Okazało się jednak, że to się nie udało, więc musimy poczekać - dodał Klopp.
Firmino rozegrał w tym sezonie w barwach The Reds 44 spotkania. Zdobył w nich 16 goli (12 w Premier League, 4 w Lidze Mistrzów), miał 8 asyst. W wyjściowym składzie na rewanż z Barcą prawdopodobnie zastąpi go Daniel Sturridge.

ZOBACZ WIDEO Odsunięcie od składu Piątka nie pomogło. "Milan gra tak tragicznie, że nie da się tego oglądać"

Komentarze (1)
avatar
Django
5.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadna strata.Ten mecz to i tak będzie formalność dla Barcelony.Liverpool może w rezerwowym składzie wystąpić.