Trener Zinedine Zidane jest pod wrażeniem postępów Achrafa Hakimiego. Francuz widzi w nim idealną alternatywę dla Marcelo, który na kolejny sezon ma pozostać w Realu Madryt. Marokańczyk przed trwającym sezonem został jednak na 2 lata wypożyczony do Borussii Dortmund, a w umowie nie ma zawartej klauzuli, która pozwoliłaby mu na wcześniejszy powrót do stolicy Hiszpanii.
Hakimi jest nominalnym prawym obrońcą i na początku sezonu o miejsce w składzie rywalizował głównie z Łukaszem Piszczkiem. Z powodu urazów w zespole, 20-latek wystawiany jest też na lewej defensywie i w tej roli pokazuje się z bardzo dobrej strony. Właśnie na tej pozycji w Realu widzi go Zidane.
Czytaj też: Bundesliga. Łukasz Piszczek wspomina swoją najpiękniejszą bramkę. "To miało być dośrodkowanie..." (wideo)
Borussia również jest zadowolona z postawy Hakimiego i liczy, że w 2020 r. uda się go definitywnie wykupić. Problem w tym, że takiej klauzuli w umowie wypożyczenia również nie ma.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kapitalny gol Kownackiego! Fortuna z jednym punktem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jeśli Realowi udałoby się namówić Borussię do odejścia obrońcy już w to lato, z klubem pożegnałby się Theo Hernandez. Dodatkowo na wypożyczenie miałby trafić Sergio Reguilon. Hakimi w Realu pełniłby rolę lewego obrońcy, ponieważ po drugiej stronie jest już trzech zawodników - Dani Carvajal, Alvaro Odriozola oraz Eder Militao.
Czytaj też: Konkurent Piszczka narozrabiał. Marius Wolf musi zapłacić 200 tys. euro kary
Hakimi zagrał w tym sezonie w 28 meczach Borussii na wszystkich frontach. W 11 z nich wystąpił na prawej stronie obrony, a w pozostałych spotkaniach na lewej. Piszczek niedawno przedłużył kontrakt z klubem do 2020 roku.