"Bild" i portal sport1.de są przekonani, że władze Bayernu Monachium po trwającym sezonie pożegnają się z trenerem Niko Kovacem. Bawarczycy pod wodzą Chorwata są liderem Bundesligi, ale swoim stylem nie przekonują do siebie kibiców. Na dodatek klub szybko odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów.
Kovac podobno nie ma już wsparcia ze strony dyrektora Hasana Salihamidzicia i prezesa zarządu Karla-Heinza Rummenigge. Niemieckie media piszą, że Chorwat po sezonie nawet sam powinien zrezygnować z pracy w Monachium.
Kto zostanie jego następcą? W najnowszym wydaniu "Bild" informuje, że Bayern chce przejąć z RB Lipsk Ralfa Rangnicka. 60-latek przed tym sezonem zamienił na rok fotel dyrektora sportowego na trenera klubu z Red Bull Arena. Już wtedy było wiadomo, że w lecie na ławkę z Hoffenheim trafi bowiem Julian Nagelsmann.
Według informacji "Bilda", Rangnick niechętnie patrzy na powrót do zarządzania i podobno jest otwarty na oferty pracy w roli szkoleniowca. Co ciekawe, Bayern był zainteresowany jego sprowadzeniem już 2 lata temu. Rangnick rozpoczął pracę w roli trenera w 1983 roku. Największe sukcesy odnosił z Schalke 04, wygrywając Puchar Ligi, Puchar Niemiec i Superpuchar Niemiec.
Wcześniej media łączyły Bayern z zatrudnieniem Julena Lopetegui i Erika ten Haga (więcej TUTAJ). Pojawiły się również doniesienia na temat powrotu do Niemiec Thomasa Tuchela (sprawdź TUTAJ).
[color=black]ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"
[/color]